wtorek, 30 lipca 2013

Paczuszki

Witajcie w letnie popołudnie :)

Gdybym miała sporządzić spis treści dzisiejszego posta, wyglądałby następująco  w ujęciu chronologicznym
1. Zaległa paczuszka dla Alicji
2. Wygrane candy u Kryski
3. Łupy z SH

1. Alicji zAliceCreations, która już od dawna jest projektantką i wykonawcą szaty graficznej mojego bloga proponowałam, że wykonam coś w zamian za wykonanie szablonu. Broniła się jak mogła nic nie chciaał a ja napierałam. W końcu mój upór zwyciężył i Alicja przysłała piękny sówkowy materiał, z którego wymarzyła sobie poduszki dla siostrzenic. Poza materiałem przysłała także krateczkową tasiemkę i wzór napisu, który miał się znaleźć na poduszkach. Ze wstydem przyznaję, że długo trwało moje wywiązanie się z umowy ale w końcu się udało i w ten oto sposób do Alicji poleciała paczuszka.

 poza powłoczkami dorobiłam woreczki a także saszetkę zapachową 
i dołożyłam muffinkowy koszyczek na pieczywo lub przydasie :)


Bałam się zrobić transfer i zewlekałam zanim potraktowałam je nitro, 
mógłby być ciemniejszy, ale wiem już, że dziewczynkom się podoba!



2. Wygrałam wspaniałe krzyżykowe candy u Kryski z Z wełny, lnu i bawełny
 Piękne monogramy, które znajdą się nad łóżkiem


poza tym jeszcze takie wspaniałości


I kolejny monogram i najwspanialsza zapachowa saszetka z lawendą. 
uwielbiam ją, wciąż mi przepięknie pachnie
 i wywołuje uśmiech na twarzy, jest piękna!!! 
 
Bardzo Ci dziękuje za te podarunki, są wyjątkowe...

3. I moje małe polowanko w SH. Po pierwsze powłoczka, którą poddałam metamorfozie.Transfer może nie jest idealny ale poduszka i tak mnie cieszy, nawet bardzo :)


a poza powłoczką piękne różyczkowe 2 zasłonki.
Nie wiem jeszcze czy zostaną zasłonkami 
czy może powłoczkami na poduszki na krzesła, 
no mam problem, nie mogę się zdecydować.


I to już koniec na dziś. Lata, uśmiechu i szczęścia Wam życzę, Ania


sobota, 6 lipca 2013

Post w kratkę

Witajcie :)

tytuł dzisiejszego posta dokładnie odzwierciedla jego treść, 
będzie istny misz-masz i przewaga zdjęć nad treścią


Zaczynam od paczuszki, którą otrzymałam od GOSI

jest:
1. piękna
2. cudowna
3. uwielbiam ją!!!




Lampiony wędrowały z miejsca na miejsce,
 chwilowo znalazły miejsce na parapecie, ale już myślę o półeczce dla nich. 
Na tabliczce był napis "Uśmiech proszę" i :) 
ale zmazał się więc narysowałam serduszko. 
Gosiu ono jest dla Ciebie w ramach blogowej miłości 


Kolejna paczuszka to wygrane candy w Domu Czarownicy


Gwinoic była taka kochana, że specjalnie dla mnie i dodatkowo w ramach niespodzianki
przygotowała ołówek z wypalonym napisem Ania i wspaniały wałeczek z nazwą bloga :)



Najprawdziwsze piękności!



Ażeby zapowiedź była  szczera muszę zamieszać i zmienić temat.
A temat brzmi:

PRZETWORY

Bardzo lubię robić różnego rodzaju zaprawy, w moim rodzinnym domu piwnica zawsze była wypchana po brzegi, od kompotów, przez suróweczki aż do grzybków, dżemów i kiszoniaczków. Moja piwnica też każdego roku się zapełnia. Żeby było ładniej etykietki sobie wydrukowałam :) Koleżanka etykietki przykleja na mleko, twierdzi, że w ten sposób przyklejona papierowa etykieta zmywa się bez najmniejszego problemu. 

Przygotowałam sobie między innymi takie uniwersalne etykiety. 
Wzór pobrałam stąd KLIK, treść z głowy i z serca. 
Jeśli macie ochotę, proszę się częstować :)





A to już moje truskaweczki pozamykane w słoiki



uwielbiam...



I jeszcze na koniec zdjęcie mojego zamyślonego Argosa nocną porą

wszystkie pieski poszły spać, a Argos siedzi i planuje co w niedzielę porobić ... :)

misz-maszowo żegnam się, Ania



upalnego lata i udanego urlopu Wam życzę, pa