wtorek, 24 grudnia 2013
niedziela, 15 grudnia 2013
po czasie...
hej :)
jestem
jestem
już jestem
i długo nigdzie się nie wybieram
TĘSKNIŁAM!!!
wrzesień-listopad to najbardziej pracowity czas w mojej pracy stąd ta nieobecność, to oczywiście nie oznacza, że przez resztę roku się obijam :)
powoli już zabrałam się za zaległości blogowe
Zaczynam od zaprezentowania przecudnych paczuszek.
Pierwsze cudeńko od Izki z My love shabby
jestem
jestem
już jestem
i długo nigdzie się nie wybieram
TĘSKNIŁAM!!!
wrzesień-listopad to najbardziej pracowity czas w mojej pracy stąd ta nieobecność, to oczywiście nie oznacza, że przez resztę roku się obijam :)
powoli już zabrałam się za zaległości blogowe
Zaczynam od zaprezentowania przecudnych paczuszek.
Pierwsze cudeńko od Izki z My love shabby
Iza podarowała mi przecudnej urody rameczkę, zamieszkał w niej krzyżykowy reniferek :)
paczuszka przyszła również od Maciejki z Wracam do domu
twórczo u mnie słabo powstało tylko kila drobiazgów,
powstały jedynie 3 małe ozdoby krzyżykowe :)
Kochane Wasze podarunki są porozstawiane w całym pokoju, zaraz się o tym przekonacie
porobiło się już świątecznie...
Z ucałowaniami i życzeniami świątecznej atmosfery, Ania
p.s. z największą przyjemnością znowu się oddam blogowaniu
Subskrybuj:
Posty (Atom)