Tak długiej rozłąki z blogiem jeszcze nie miałam. To, że nie publikowałam postów, nie oznacza, że nie działałam :) Działo się dużo i kwestiach aranżacji domu i w kwestii rękodzieła. Obiecuję powoli się wszystkim z Wami dzielić.
Dziś pokażę Wam moją sypialnię. Długo czekała na swoje 5 minut, i tak jeszcze brakuje kilku rzeczy ale ja już teraz czuję się w niej wyśmienicie.
Jako ikeomaniaczka musiałam zaopatrzyć się w łóżko z wiadomo skąd. Niestety zagłówek pomimo że ładny był zbyt "nowoczesny", chciałam czegoś innego. I tak zrodził się pomysł aby kupić w markecie budowlanym drzwiczki ażurowe. Później wizyta u stolarza w celu wycięcia serduszek, farba i zagłówek gotowy.
Co sądzicie? Ja uwielbiam :)
Kilka drobnych szczegółów bardzo szybko sprawiło, że budzę się z jeszcze większym uśmiechem na twarzy.
W najbliższych planach rolety i jakiś fajny dziergany dywanik.
Nocą prezentuje się tak
Już wkrótce dodam kilka świątecznych akcentów i będzie jeszcze piękniej.
Już się nie mogę doczekać tego magicznego czasu.
Domyślam się, że i Wy tak macie :)
Moja maszyna wciąż rozgrzana do czerwoności. Jeśli macie ochotę zobaczyć co powstaje zapraszam Was na profil na FB Domowa Rękodzielnia.
Zmykam zobaczyć co dobrego u Was.
Dołączam moc buziaków, pa