Dzień dobry Paniom lub ewentualnie dobry wieczór :)
Dziś post pokojowy, w znaczeniu aranżacyjnym rzecz jasna.
Dół naszego domu to jedna powierzchnia z podziałem na strefy i w tym poście część naszej strefy relaksacyjnej, za dnia bardzo widna, wieczorami romantyczna.
W pokoju mamy schody, musiały więc prezentować się okazale a nawet bardzo okazale. Od razu wiedziałam, że klatka będzie w cegiełkach i że muszą być białe elementy żeby całość była jasna, chciałam po prostu żeby schody były ozdobą. Czy są same oceńcie. Nie ma balustrady ale jest pewien pomysł, którego na razie nie zdradzę.
Pisałam Wam już TU że marzyłam o kominku, o który dość trudno gdy komin jest jest usytuowany w korytarzu. Ale nie byłabym sobą gdybym nie znalazła na to sposobu :) Zresztą znacie mnie i wiecie, że zawsze znajdę jakieś rozwiązanie. I tak było tym razem. Zapragnęłam biały kominek i mam. Konstrukcja jest z pustaków (podstawa kominka) i regipsów (góra). W chłodniejsze wieczory mogę siedzieć przy kominku i się grzać, tak więc te poduszki to nie tylko ozdoba ale także mięciutkie oparcie. Zastosowałam biowkładkę firmy KRATKI, wkład wygląda tak:
Gdybyście szukały, odsyłam na stronę producenta TU
a gdy go obudujemy efekt jest taki
A wiecie co jest najlepsze? To, że wykonanie takiego kominka zajmie Waszym mężom lub zaprzyjaźnionym złotym rączkom 2-3 popołudnia, jedno popołudnie to budowa konstrukcji, a drugie i trzecie to szlifowanie i malowanie. Jeśli chodzi o wypełnienie ścianek kominka, ja zastosowałam pociętą starą cegłą, którą pociął mi pan zajmujący się parapetami z marmuru i nagrobkami. Natomiast blaty to już kwestia wyobraźni, pewnie pięknie wyglądałaby stara decha. Ja początkowo taką chciałam ale ze względu na sąsiedztwo bukowych schodów i belek nie chciałam stosować innego materiału.
I jeszcze mój "projekt" na wypadek gdybyście chciały postawić coś takiego u siebie. Jedynym odstępstwem projektu od kominka jest jego szerokość, po wybudowaniu go uznałam, że trzeba troszeczkę to zmienić. Zainteresowanym oczywiście mogę przesłać wszystkie szczegóły.
Za dnia gdy nie korzystamy z kominka, jego wnętrze wypełniają świece.
Potrzebuję jeszcze białą blachę, która będzie obramowaniem i jednocześnie zakończeniem dla cegiełek w kominku ale przyznam szczerze, że jestem zwodzona przez naszych tucholskich specjalistów... pozostaje mi czekanie do "niewiadomokiedy" :(
Przyznam szczerze, że jestem zadowolona. Pan Grzegorz, który dla mnie go budował początkowo był zdumiony projektem a na koniec powiedział, że pomysł sprzedaje dalej :)
Z uśmiechem na twarzy żegnam Was, do następnego, pa
Dziewczyny, dziękuję Wam bardzo za tak liczne odwiedziny,
od kwietnia czyli od czasu gdy oznajmiłam Wam,
że zostaliśmy posiadaczami domu,
blog ma 45 000 tysięcy wejść
podczas gdy przez 5 lat swojego istnienia
miał w sumie ok. 141 000 tysięcy wejść.
Jestem szczęśliwa, zdumiona i dumna.
Dziękuję :)
p.s. Pytanie techniczne: dostałam kilka maili, że nowe osoby, które chciałyby obserwować mojego bloga, nie mogą się dodawać, blog stanął na 381 obserwatorkach i nie ma możliwości dodać nowych osób. Cóż to może być za przedziwna blokada?