wtorek, 30 grudnia 2014

Prezenty i mnóstwo zdjęć + życzenia :)

Witajcie po raz ostatni w tym roku...

Dziś temat bardzo wdzięczny! Prezenty :) 



***



Przyleciały do mnie prawdziwe piękności z różnych miejsc Polski. Pamiętała o mnie Petra Bluszcz, Maciejka, Umbrella oraz Alicja, otrzymałam także upominek od Sylwii.

Nie dam rady wszystkigo zamieścić w jednym poście. Jest to część pierwsza.
Kolejność nie jest przypadkowa. Prezentacja w kolejności odbierania paczuszek :)

Petra Bluszcz dorzuciła do paczki pyszne pierniczki i herbatkę dla koleżanek z pracy. Niestety wszystko zniknęło przed fotorelacją :) Ten tajemniczy kawałek drewiwnka stojący obok szafki na klucze do magnez na lodówkę. Fajny jest!

Według mnie prawdziwym hitem jest renifer. Ewelina sama go zrobiła. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia!!! Ostatnio widziałam takie w Ikei i jestem dumna, że mam takiego nie masowo robionego!!! Kochana jesteś.



Zachwyt mój wzbudziła także paczuszka od Maciejki. Rzecz jest o tyle ciekawa, że dostałam 3 rzeczy, które chciałam sobie kupić. Maciejka użyła swoich tajemnych mocy i odczytała moje myśli :) Na zdjęciu zabrakło jenego pięknego serduszka, pokażę je przy kolejnej okazji. Mydełko jabłkowo-cynamonowe pachnie wspaniale, jestem nim zauroczona. Cudne drewniane serduszko od razu zawiesiłam w swojej mini galerycjce, pokażę ją przy okazji prezentacji pokoju w przyszłym poście. Ściereczka prawdopodobnie zostanie powłoczką :)

Z tymi prezentami to jest tak, że zamiast zrobić foty od razu to ja w wielkim szczęściu od razu rozkładam wszystkie podarunki w mieszkaniu i później jak chcę wystawić post to chodzę, zbieram i się zastanawiam czy to na pewno wszystko :) Taka trochę ze mnie gapa!

Ta karteczka mnie zachwyciła. Jest prześwietna!!!

Za wszystkie podarunki i za pamięć dziękuję z całego serca! Prezenty od Was przypominają mi, że wokół sa nie tylko zawiastni ludzie. Są też tacy, ktorzy potrafią się uśmiechać bez fałszywych myśli. Dziękuję!

***

Mnóstwo czasu w tym roku poświęciłam pakowaniu prezentów. Radość ma była wielka! Do prezentów dokładałam karteczki, które sama zrbiłam ta taka maksi wersja girlandy z sypialni.

Te cudne etykiety pobrałam z deco-szuflady Zauroczyły mnie jak tylko je zobaczyłam!!!
Jelonek i husky pochodzi ze stylowi.pl a czarny papier w kropeczki kupiłam w Pepco.



Gwiazdka i kometa to naturalnie masa solna.




W tym pakuneczku znalzały się drobiazgi dla Umbrelli

Dzwonek powstał z masy solnej. A "keep calmy" to naklejki.

***
To chyba najdłuższy post w mojej blogowej karierze :) mam nadzieję, że wytrzymałyście do końca. A to dlatego, że na końcu kilka słów na zakończenie 2014 roku i na początek kolejnego roku.

Życzę Wam, nam, Waszym i moim Bliskim żebyśmy wciąż tak nie gonili za niewiadomo czym, żebyśmy wśród tych wszystkich rzeczy, czynności, pogoni, dostrzegali rzeczy najważniejsze, żebysmy byli sobą i ze sobą, żebysmy szanowali ludzi i zwierzęta, żebysmy mieli tolernację dla poglądów innych ludzi, dla ich wiary i przekonań i żebysmy byli zdrowi. A jeśli chcecie dać coś najcenniejszego swoim Bliskim to dajcie im swój czas. Usiądźcie z nimi, porozmawiajcie, przytulcie się. Czasu kupić nie można i cofnąć go też nie można. Po co nam te wszystkie złote góry jak nie mamy z kim się nimi cieszyć. 
I tak po prostu życzę Wam szczęścia i ludzi na których możecie liczyć. 
Wiem, że to co napisalam to same oczywistości i proste słowa. Ale tak naprawdę niczego więcej nam nie potrzeba. Pa

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Anielski post :)

Witajcie

Weekend minął typowo zakupowo. Dwa dni, dwie galerie, dwie torby z prezentami! Jest sukces! Jako pomocnik św. Mikołaja pracę uważam za zakończoną :)

Ostatnio spod mojej ręki wyszły anioły. Gdy pokazała mi je koleżanka, zakochałam się natychmiast! Umówiłyśmy się pewnej niedzieli i efektem tego spotkania są one


Zrobiłyśmy 5 aniołów ale jeden już znalazł nowy dom.



Jeśli macie ochotę na tego anioła, nic prostszego.




***

Delikatnie już zaczęłam przygotowywać mieszkanie na nadchodzące święta. Przy okazji świątecznych prezentów zakupiłam w OBI piękny chyba wazon z hiacyntami. Zdjęcie może nie oddaje uroku, ale jest naprawde piękny!!!



Oto po raz pierwszy na blogu wycinek mojego dziennego pokoju :)





***

Na koniec jeszcze prezentuję wygrane candy u IGI


Trafiły do mnie miarki i pyszne słodkości. dziekuję Ci za piękna paczuszkę.
Postanowiłam sie odwdzięczyć Idze kilkoma drobiazgami



Taka sama paczuszka trafiła także do Ani, która zajęła drugie miejsce w moim candy.

***

Życzę Wam Kochane dużo energii, w końcu przed nami najbardziej zabiegany okres w roku :)

Ściskam Was, Ania


sobota, 6 grudnia 2014

Wyniki candy i sypialnia

Witajcie w Mikołajki :)

ho ho ho :)

Dziś zaprezentuję Wam moją sypialnię. Lubię ją! Od razu uprzedzam, że za oknem strasznie i światło było naprawdę kiepskie, zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia :(
Jest to post starsznie długaśny, chyba najdłuższy ze wszystkich!
Życzę cierpliwości :)


Znany wszystkim motyw skrzynki na owoce. 
Ma ją prawie każdy, mam i ja. 
U mnie skrzynka pełni rolę stolka nocnego.

A nad skrzynką listownik z home&you.




na łóżko chcę zakupić szary materiał w białe gwiazdki, będzie pięknie :)

Pod półką wisi wczoraj zrobiona przeze mnie girlanda. To 9 małych karteczek z choinką. 
Prosta i przyjemna dla oka ozdoba.
Jeśli tylko macie chwilkę to koniecznie ja zróbcie, 
wspaniale ozdobi każde wnętrze.


ostatnio zachorowałam na motyw gwiazdek :)

Ściana okienna prezentuje się tak właśnie


a na przeciw okna, mam "kącik kreatywny" :)
Maszyna ma ze 100 lat
ale uwielbiam ją i nie zamienię na żadną inną



kubek kupiłam w SH za 1 złoty polski :)

***

Wiem, wiem, przedłużam a czekacie na wyniki candy.

W candy udział wzięło ku mojemu szczęściu 67 osób. Dziękuję za takie zainteresowanie.


Po wymieszaniu "losów", wrzuciłam karteczki do słoika,
następnie uruchomiłam maszynę losującą
w postaci mej ręki.

I uwaga!!!

The winner is


Do Greenfrog zgodnie z życzeniem poleci


Gdyby doba była dłuższa przygotowałabym drobiazg dla każdej z Was. 
Ach te ograniczenia czasowe niedobre takie...  

W związku z dużym zainteresowaniem candy, postanowiłam przygotować jakąś małą niespodziankę dla jeszcze jednej osoby. Tym razem również uruchomiłam maszynę losującą.



Kochane, teraz czekam na Wasze adresy, piszcie na maila a.barczyk@wp.pl
Zabawa nie miała charakteru loterii.

Dziękuje Wam za tak liczny udział, dzięki Waszym zapisom, miałam okazję odwiedzić wiele interesujących blogów. Mam nadzieję, że się jeszcze poodwiedzamy :)

Z ucałowaniami, Ania