Mam nadzieję, że w Waszych domach słychać nasze piękne polskie kolędy. Nam towarzyszą na równi z piosenkami zza oceanu cały czas. Pachnie choinka, pachną hiacynty, z twarzy nie znika uśmiech, cieszymy się sobą. Jest naprawdę wspaniale. To pierwsze święta w naszym domu, święta o których rozmawialiśmy w ubiegłą wigilię, na które czekaliśmy. Wśród życzeń jakie przyjmowaliśmy przed rokiem najczęstsze były takie, żeby było nam dobrze w naszym domu. Wszystkie musiały być szczere bo spełniły się. Dziękujemy ♥
Od połowy listopada do 22 grudnia szyłam, szyłam i szyłam. Doszło do tego, że zaczęłam się obawiać, że moje ozdoby będą w wielu domach poza moim. Ale gdy wszystko wysprzątałam, ugotowałam i zapakowałam ostatnie prezenty, 23 grudnia usiadłam do maszyny w celach prywatnych :) Powstały dwie girlandy i 3 poszewki na poduszki, są też materiałowe choineczki.
Nasz domek został odświętnie ubrany.
Świąteczną atmosferę zawdzięczamy m.in. kominkom z kratki.pl
Przez całe święta towarzyszy nam płomień ognia :) uwielbiamy go obserwować. Kominek miał być świątecznie ustrojony, nie chciałam przesadzić z ozdobami ale chciałam żeby wglądał bardzo świątecznie i niepowtarzalnie, tak po mojemu. Dlatego też powstała serduszkowa girlanda
Serduszka pojawiły się również na belce. Kiepski ze mnie fotograf więc musicie uwierzyć mi na słowo, że serduszka doskonale tu wyglądają
Oczywiście nie mogło zabraknąć Siwków
A choinka? Jest oczywiście. Jednak co roku nie potrafię jej zrobić zdjęcia ukazującego jej urodę. W rzeczywistości prezentuje się lepiej aniżeli na zdjęciu.
Zaraz zmykam na Wasze blogi, bardzo jestem ciekawa jak przystroiłyście swoje domki, przez szycie mam spooore zaległości, które teraz nadrobię z największą przyjemnością ♥ ♥ ♥
Wysyłam moc buziaków, pa