dziś post troszkę pomieszany traktujący o wytworkach świątecznych i zakupionych przeze mnie skarbach.
PART I
Popełniłam kilka zajączków w ulubionych przeze mnie kropeczkach. Jak ja lubię te kropeczki i ten materiał! Wykrój na zajączka większego znalazłam u PeninyArt (klik), na mniejszego na stylowi.pl
jak widzicie, tak mnie pochłonęły kropeczki, że od razu powstał prawie woreczek (prawie robi wielką różnicę, w nastepnym poście zdradzę szczegóły tego "prawie":) i hafcik w otoczeniu kropeczek oczywiście!
od jutra chyba znów przysiądę do maszyny bo materiał już czeka na nowe zajączki
ale one są symaptyczne ♥
PART II
Okazja goni okazję! Marzec to był mój miesiąc!!! Kupiłam kilka wg mnie pięknych rzeczy, łączny koszt wyniósł ok. 160zł. Same zobaczcie jakie cudeńka najprawdziwsze. Ręce już mnie świerzbią, pędzel rozgrzany wręcz do czerwoności ale doba za krótka!
Stara skrzynka po nabojach zakupiona na allegro. Szczęście me wielkie bo zakupiłam ją za 6zł + przesyłka=18zł Jak dla mnie szok! Wyszperana w militariach, jest ich więcej jeśli macie ochotę, ta akurat była licytowana.
Początkowo chciałam ją wyszlifować i pomalować ale teraz się cieszę, że tego nie zrobiłam bo w miejscu gdzie stoi pasuje taka oryginalana. Wkrótce pokaże ją na tle całej ściany, z większej perspektywy.
Poza tym wieszak dębowy, już jestem ciekawa jak będzie wyglądał po metamorfozie :) jest dość sporych rozmiarów!
i witrynka, o której marzyłam od dawna, niestety te, które znajdowałam na allegro albo na tablicy, albo były zbyt drogie albo zbyt daleko bez możliwości przesyłki. Tę znalazłam w komisie meblowym, czekała na mnie razem z wieszakiem!
nie muszę oczywiście pisać, że czeka ją spotkanie z pędzlem :)
I teraz prawdziwa perełka, piękna dość spora rzeźba kamienna za UWAGA!!! 9zł
Piękna jest ♥
Poza tym zakupiłam jeszcze żyrandol bardzo fajny ale narazie jeżdzi ze mną samochodem, mieszka w bagażniku ale to sytuacja przejściowa, czeka go zmiana miejsca zamieszkania na sypialnię.
Tym dość sporym szczęściem zakupowym żegnam się z Wami.
Jutro nadrobię zaległości weekendowe na Waszych blogach.
Z życzeniami ciepłego tygodnia i uśmiechu na każdy dzień, Ania