Dzś post, który powinien się znaleźć w blogosferze przynajmniej pół roku temu.
Nie wiem z jakiego powodu nigdy nie zrobiłam zdjęć sypialni.
Dopiero w dniu przeprowadzki
(o zgrozo 30 grudnia!) popełniłam kilka fotek tak na szybko.
łóżko kupione "na szybko", za szerokie i za mało białe :) i oczywicie do wymiany!
z daleka ne widać mojej ulubionej, delikatnej kapy
zdjęcie kiepskie i nie widać też, że po prawej stronie pod oknem
wsi woreczek z lawendą, choć wzór woreczka mało lawendowy :)
a po lewej stronie mója ulubiona sypialniana ściana
z najważniejszymi dla mnie osobami
ten piękny Aniołek to dzieło Mamonka na wieszaku Umbrelli :)
a na przeciw ściany okiennej taka ściana
Zabrakło tu wywiezionego już białego kwietnika z Ikei i mojej skrzynki z przydasiami. Jednak najważniejsze pokazałam: wszystkie ozdoby pochodzą od Was, z Waszych paczek, jest tu kawałek Snow, Gwinoic, Maciejki, Petry Bluszcz, Gosi z Zapachu Lawendy, Mamonka, Umbrelli, Anuszki, Alicji, Kryski i Kasi. Lubiłam tę sypialnię właśnie ze względu na to, że towarzyszyły mi w niej takie "przypominacze" bezintersownych gestów, dlatego, że wybrałam kolor, który napawał optymizmem, za to, że były tu zdjęcia, które uwielbiam oglądać, za delikatny zapach lawendy i za tego kogoś kto się budził razem ze mną :)
Dziękuję
przytulna sypialnia:)))bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńFajna sypialnia,mnie zachwycił aniołek:)
OdpowiedzUsuńZa szerokie łóżko? Aniu,nie ma takich łóżek.Im szersze tym lepsze!
OdpowiedzUsuńFajna taka sentymentalno-blogowa ściana.Ja też mam podobną.
Mam nadzieję,że Twoja obecna sypialnia też jest milutka:)Buziaki.
Witaj Aniu:-) Ale zmian u Ciebie!Sypialnia mega przytulna:-)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Sypialnia przytulna, ale ja już jestem ogromnie ciekawa Twoich nowych "czterech kątów"
OdpowiedzUsuńłóżko zawsze można przemalowac:)))))...a i ja ciekawa nowej sypialni:)))
OdpowiedzUsuńfajniutko tam u Ciebie i przytulnie, mi marzy się aby mieć taką sypialnię:)))
OdpowiedzUsuńJak wspaniale, ze masz w taj sypialni skarby osób z blogów, bardzo miłe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Przytulnie :) I widzę małą szafeczkę powieszoną nad półką, też taką mam! Ale nie wpadłam, żeby ją pomalować na biało....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Moje łóżko sypialni również jak to ładnie nazwałaś, jest za mało białe :) dlatego już w planie zmiany ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie szkodzi że późno Aniu, zdjęcia mają to do siebie, że nie przemijają więc fajnie, że pokazałaś Waszą przytulną sypialnię. U nas też ciągle jakieś przeróbki. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńGdziekolwiek będziesz sypiać, Aneczko, życzę Ci snów cudnych, a na jawie pięknych wspomnień:)))
OdpowiedzUsuńoczywiście, że się opiekuje :) uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńPrzytulna sypialnia,bardzo podoba mi się narzuta.Ja mam maleńką sypialenkę gdzie tylko zmieściło się łóżko i szafka nic więcej nie wlezie, ale najważniejsze że jest.Korzystając z okazji chciałabym Cię zaprosić na mojego bloga mazurskiepasje.blogspot.com. Serdecznie zapraszamy.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna narzuta :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
ależ mi miło;-))))))))))))))))))))narzutka Aniu cudna!!!!fajne te wszystkie drobiazgi które nadają mieszkanku niepowtarzalny klimat;-)))pozdrawiam i buziaki przesyłam;-)
OdpowiedzUsuńNIE MA STAREJ, BĘDZIE NOWA, RÓWNIE PIĘKNA:)))) ALBO JESZCZE PIĘKNIEJSZA:)))) Aneczko, dzięki za troskę:), jutro się odezwę:)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniołek Mamonka (i?) cudny, uwielbiam takie klimaty
OdpowiedzUsuńcałuski
Bardzo przyjemne kolorki w tej sypialni. Ciekawa jestem kolejnej :)
OdpowiedzUsuńSypialnia której juz nie ma jest bardzo ładna tylko kiedy zobaczymy aktualna? :P
OdpowiedzUsuńPrzytulna ta stara sypialnia ale myślę że nowa będzie jeszcze piękniejsza i przytulniejsza. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńbardzo przytulnie:))
OdpowiedzUsuńKochana, pięknie napisałaś o swojej sypialni, taką powinna być i takie wywoływać emocje. Nowa jest podobna, tak szybko się nie zmieniamy. Aniu buziaczki ślę
OdpowiedzUsuńChoć juz jak wspomnisłaś jej nie ma, pozostają wspomnienia i zdjęcia...pięknie ją urządziałaś!!! dodatki od dziewczyn wspaniale współgrają z całościa;)
OdpowiedzUsuńUściski Aniu;*
Ślicznie, przytulnie i klimatycznie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiałaś uroczą sypialnię :) Z niecierpliwością czekam na zdjęcia tej nowej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce stowrzone do odpoczynku. Jestem pewna, że nowa sypialnie będzie jeszcze piękniejsza! A ściana z blogowymi prezenciochami jest wzruszająca :) Życzę powodzenia w wiciu nowego gniazdka!
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Lozko zawsze mozna przemalowac.. :) Kapa sliczna;) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńkapa rewelacyjna taka delikatna, kobieca, przyjemna
OdpowiedzUsuńMoja lawendowa Aneczka :-) Wzruszyłam się normalnie i zabrakło mi słów, to jest piękne i niesamowite, że tyle wspaniałości, zupełnie bezinteresownie dostaje się od takich fajnych kobiet. Sypialnia przytulaśna i taka Twoja :-) Ściskam Cię mocno, tak mocno, że aż żebra łamię. Zresztą wiesz jak ;-)
OdpowiedzUsuńLubię różnego rodzaju ozdoby na ścianach :D
OdpowiedzUsuńJakie cudowne ozdoby! :) Najbardziej podoba mi się jednak kapa :)
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje
OdpowiedzUsuńKapa wspaniała (czy z Jyska? tak mi się kojarzy, bo podziwiam od dawna - tę albo podobną). No i pokój wypełniony prezentami ręcznie wykonanymi.. magia :)
OdpowiedzUsuń