Witajcie!
Dziś przybywam do Was z
moim nowym stolikiem. Muszę od razu zdradzić tajemnicę, że nie jest to tak do
końca stolik tylko dwie skrzynie z Leroya. Potraktowałam je siwą farbą i jak
widzicie domalowałam białą gwiazdę i oto on
ulubiony i wyśniony stolik
kawowy o całkiem sporej powierzchni, dzięki połączeniu blatów ma 81 cm na 85
cm. Na stoliku zadomowiła się ściereczka od Maciejki. Miała zostać poszewką a została pięknym małym
bieżnikiem, jest z mocnego materiału i nie widać, że autor dzieła przeznaczył
ją do wycierania garnków :) Maciejko dziękuję raz jeszcze!
A tak wyglądała skrzynia przed metamorfozą.
Zdjęcie pochodzi ze strony Leroy Merlin. Nie ma swojego zdjęcia "przed" ponieważ wszystko malowałam przed złożeniem.
Skrzynie stoją klapami do środka dzięki czemu mam dobry dostęp i nie muszę niczego przestawiać chcąc coś wyjąć lub włożyć.
Przynaję, że szybko się zakochałam w tym mebelku :) Ma on dla mnie taki trochę morski charakter. Bez problemu mogę nadać mu zupełnie inne oblicze, np. robiąc na drugiej skrzyni jakiś fajny transfer, może starą pieczęć. Wystarczy przestawić skrzynie i przemiana gotowa :)
Mam do Was bardzo poważne
pytanie: Czym najlepiej go zabezpieczyć a przede wszystkim czym zabezpieczyć
blat? Nie mam doświadczenie w tej materii. Liczę na podpowiedź bo nie wyobrażam
sobie, żeby moja praca poszła na marne.
***
Kolejną nowością jest
półeczka nad stolikiem. Właściwie to ona była pierwsza. Od razu bardzo ją
polubiłam. I wciąż chodzę i zerkam i napatrzeć się nie mogę. Wiem, że to nic
wielkiego ale chyba mnie rozumiecie…
***
Nie pokazywałam Wam także
cudnego breloczka jaki przywędrował do mnie od Sylwii z bloga na biegunach-art.
Tak, tak, tak, zostałam posiadaczką tego cudeńka właśnie ja. Radość ma wielka
tym bardziej, że od dawna jestem zauroczona pracami Sylwii, przede wszystkim
ich niesamowitą precyzją. Za każdym razem z zaskoczeniem podziwiam Jej
wytworki, a jest ich naprawdę sporo. Pożyczyłam od Sylwii z bloga zdjęcie bo moje wyszło brzydko.
Na zakończenie muszę Wam
jeszcze coś napisać. W ubiegłym tygodniu miałam kolędę (pierwszy raz byłam sama
i było mi tak jakoś dziwnie). Odwiedził mnie całkiem młody ksiądz i od razu
skradł moje serce, że tak niestosownie się wyrażę. Wyobraźcie się, że gdy
wchodził obejrzał bardzo dokładnie mój przedpokój a gdy już po modlitwie usiadł
od razu zaczął komentować wygląd mieszkania. Powiedział, że jest przepięknie
urządzone, że w takim nie był, pytał
gdzie kupuję meble, skąd mam dodatki…
Było mi bardzo miło, nie spodziewałam się tylu miłych słów, przynajmniej
nie w tym temacie. Jeszcze teraz jak Wam to piszę uśmiecham się radośnie.
Nie będę Wam już zajmowała
czasu. Życzę udanego weekendu, odpoczywajcie ile się da i uśmiechajcie tak
często jak tylko będzie okazja a nawet i bez okazji.
Witam również nowe Obserwatorki i dziękuję za pomoc odnośnie farb ceramicznych pod poprzednim
postem.
Pozdrawiam, Ania
Aniu stolik cudowny, kolorki piękne a gwiazda dodaje takiego uroku że skradł moje serce, jesteś kopalnią pomysłów Kochana i zawsze z utęsknieniem czekam na Twoje wpisy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, skrzynie w roli stolika - super pomysł.A ile miejsca na wszelakie skarby... bardzo przytulny kącik.A i półeczka jak kropka nad i.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
świetny pomysł ze skrzynia w roli stolika. wyglada ''LUX- MALINA '' :D. pytanko, w jakiej ceneie taka skrzynia i jakich rozmiarow, bo na stronie nie moge odnalezc a bym moze prztgarnela do przedpokoju :D. Pozdrawiam, Patrcja, stała podczytywaczka, wreszcie ujawniona ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że spodobał Ci się mój pomysł. Skrzynia pochodzi z najnowszej gazetki, kosztowała 59,00zł, ma wymiary 80 x 41 x 52 cm.
UsuńTu znajdziesz szczegóły: http://www.leroymerlin.pl/garderoba-i-wnetrze/pojemniki-pokrowce/pudla-koszyki-pojemniki/skrzynka-z-klapa-pro-drewex,p45842,l822.html
Cieszę się, że się ujawniłaś :)
świetny miałaś pomysł na stolik brawo!
OdpowiedzUsuńPomysł ze skrzyniami świetny!:)Nie jestem jakimś specjalistą w malowaniu mebli ,ale wydaje mi się ,że zawoskowanie dobrze zabezpieczy blat. Fajnie ,że ksiądz docenił Twoją pracę w mieszkaniu:) wiem jakie to miłe ,bo u mnie od czterech lat za każdym razem przychodzi inny i każdy zachwyca się moją choinką :)))W tym roku był nowy proboszcz i też mu się podobała :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękny i pomysłowy stolik, cudne mieszkanie, no i moja ulubiona biel. Pozdrawiam serdecznie. Alicja
OdpowiedzUsuńAniu jak zawsze cudnie wymyśliłaś i zastosowałaś. Twoje mieszkanie jak z bajki, wszystko zgrane i praktyczne a przy tym bardzo ładne. Osobiście pomalowałabym blat akrylowym ,satynowym lakierem lub woskiem, stawiam jednak na lakier [ jest takowy w formie żelu]. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ten stolik :D ao zabezpieczania - wydaje mi się, że zwykły lakier do drewna by wystarczył :) ale ja raczej piszę to z dekupażowego punktu widzenia ;)
OdpowiedzUsuńAniu mialas wspaniały pomysł! Świetnie wszystko wygląda. Blat zabezpieczylabym matowym lakierem bezbarwnym. Takim wodnym.
OdpowiedzUsuńWitaj :) skrzynia cudnej urody, nie ujmując półce ... czym zabezpieczyć hmm moim skromnym zdaniem albo lakierem akrylowym, albo woskiem bezbarwnym, tylko jest mała różnica wosk dłużej schnie i dopiero po 3-6 tygodniach nabiera wartości...ale na pewno jest bardziej naturalny...
OdpowiedzUsuńbuziaki Aga z Różanej Ławeczki :)
Twój stolik skradł moje serducho, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTe skrzynie skradły moje serce i jeszcze podoba mi się ich kolor i gwiazda, super!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł, jestem zachwycona. Super to wyglada a ta gwiazda mega. Ja bym zabezpieczyła lakierem akrylowym, ale to tylko moja rada :-) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu skrzynie świetne i do tego z gwiazdą, to jest to co ja lubię :D Taka skrzynia do tego ma super dodatkowa funkcje jest stolikiem i można zawsze coś do niej schować!
OdpowiedzUsuńKochana ja myślę ze najlepiej lakierem zabezpieczyć (jakimś matowym) i to nałożyć kilka warstw bo blat szybko się niszczy...
Niech stoliczek dobrze służy, buziaki i miłego weekendu!
Ps. tak na marginesie moje mieszkanko na 18 m2... wiec nie ma za dużego pola do popisu;D
Swietny pomysl:) Skrzynie po przemalowaniu prezentuja sie super;) Mysle, ze moglabys blat pomalowac bezbarwnym matowym czy satynowym lakierem; ewentualnie woskiem... Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŚwietny ten stolik :)
OdpowiedzUsuństolik jest cudowny,miałaś naprawdę dobry pomysł,żeby zrobić go z dwóch skrzynek :)
OdpowiedzUsuńpięknie u Ciebie :)
Kobieto ten pomysl ze skrzyniami jest rewelacyjny po prostu!!!!!!!!Ja przymierzam sie do zakupu jakiegos stolika ale jakos na widok zadnego d...y mi nie urywa:-) Ale Twoj jest ekstra po prostu. No przyznaje sie bez bicia ze zazdroszcze pomyslu i wykonania Aniu:-) Niepokoi mnie natomiast ta relacja z ksiedzem hmmm:-):-):-):-):-):-) Kurcze u mnie byl proboszcz i zauwazyl tylko lampe.....bo dwa razy uderzyl w nia glowa:-) P.s. u mnie tez sciereczka tez jest uzywana jako obrusik: ) Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz powtorze , ze cudowny stolik stworzylas!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie skrzyń!!! Jako stolik prezentują się znakomicie!!! No jestem zachwycona :) A dodatkową zaletą jest to,że można w nich coś przechowywać-takie 2 w 1 :)
OdpowiedzUsuńKurcze,te skrzynie są na prawdę świetna i za taką ceną!!! To te skrzyneczki małe z pepco są za 30 zł ,o zgrozo! Z chęcią bym sobie taką kupiła ale u mnie nie ma LM ;/
A zachwyt półeczką rozumiem-ja też nie mogłam się nacieszyć swoją kuchenną :))
Pozdrawiam!
Cudne te gwiazdy na stolikach. Wow. Zabezpiecz woskiem bezbarwnym ;)
OdpowiedzUsuńStolik pomysłowy i bardzo ładny:)))nic dziwnego że usłyszałaś tyle miłych słów masz wyjątkowe mieszkanie:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńAniu, takie robótki jak twój stolik są najlepsze. Zrobione z potrzeby i serca, niepowtarzalne. Pozdrowienia serdeczne
OdpowiedzUsuńMuszę przyznac ze zaskoczyła mnie tym stolikiem. Jest wyjatkowy i niepowtarzalny...
OdpowiedzUsuńNo i fajnie gdy ktoś niespodziewanie docenił nasze starania i gust...nie dzieje się ze ten ksiądz skradł Twoje serce!
Oniemiałam na widok stoliczka , super pomysł :) Główka pracuje , super :) Powierzchnię stolika , jako że będzie często pucowany doradzam lakierem akrylowym bezbarwnym zabezpieczyć :) Dwie warstwy najlepiej .Serdeczności i buziole pa :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z zaadoptowaniem skrzyń do roli stoliczka :)
OdpowiedzUsuńWczoraj kupiłam taką samą skrzynię i mam zamiar postawić ją w przedpokoju - będzie pełnić rolę schowka na wszystko ;) Zastanawiam się czy też jej nie przemalować...
Mam pytanie - malowałaś ją zwykłą farbą?
Na Twój blog trafiłam przypadkiem, dziękuję za inspirację :)
Tak, to zwykła farba do drewna i metalu szybkoschnąca z dodatkiem czarnego pigmentu.
UsuńCieszę się, że znalazłaś się u mnie.
Życzę udanej niedzieli, Ania
Świetny pomysł!! Mało że ładnie pomysłowo to i praktycznie:)
OdpowiedzUsuńAniu! Już wiesz, że stoliczek mnie zauroczył. Jest genialny po prostu i tyle! Półeczka też mi się podoba bardzo, ale także i to już wiesz. Co do breloczka - o Ty fuksiaro jedna! A co do księdza, to bardzo miłe, że zauważył ile pracy i serca wkładasz w wystrój swojego mieszkania. W ogóle uważam, że młodzi księża są spoko. U nas też był taki chyba zaraz po seminarium. Super koleś, z Łucją żółwika robił. Najlepsze było, jak dla żartów powiedziałam Małej, że jak ksiądz przyjdzie, to ma powiedzieć "amen". Odmawiamy "ojcze nasz", a mój kochany Łobuz sobie przypomniał i krzyczy na całe gardło w środku modlitwy "AMEN". No to amen!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Piękny pokój! Mam takie same poduchy, a brelok cudny :)
OdpowiedzUsuńśliczne! Ale super ta skrzynia jest..
OdpowiedzUsuńpomysłowe:)
OdpowiedzUsuńAniu, rewelacyjny pomysł. Stolik pięknie się prezentuje i jest praktyczny. I bardzo pasuje do Twojego salonu. Bardzo lubię takie rozwiązania. Pozdrawiam Cię ciepło !
OdpowiedzUsuńAniu! to wspaniały pomysł do małych mieszkań. Taki stolik może ukryć wiele drobiazgów. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńAnium,ostatnio ktoś poprosił mnei abym poleciła kreatywne blogi o wnętrzach,bez namysłu podałam Twój,bo lubię Twoje pomysłu,co potwierdza Twó nowy post.Piękne wnętrze.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Nawet nie wiesz jaką sprawiłaś mi przyjemność. Będę dzis zapypiała z uśmiechem od ucha do ucha :)
UsuńJak cudownie! Uwielbiam taki styl, kolory, wszystko idealnie dopasowane! :)♥
OdpowiedzUsuńTo znowu ja, chciałam zapytać, czy mogłabym zostać Twoim Obserwatorem, bo nigdzie nie widzę u Ciebie tego...
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Będzie mi bardzo miło jeśli dołączysz do grona moich Obserwatorek. Skoro nie mogłaś tego wcześniej zrobić pewnie była jakaś awaria, nie pierwsza zresztą. Spójrz pod baner na górze strony, tam można kliknąć i już jesteś u mnie :)
Usuńświetne te skrzynie .....mam indentyczną, ale pewnie wiesz....ja swoją zabezpieczyłam lakierobejcą VARDA kupioną w IKEA, sprawdza się świetnie , trzymałam ja na dworze więc i deszcz i słoońce działały na nia,choć nie zabezpieczałam transferu a jedynie pobieloną skrzynie.Myślę jednak ,że i do zabezpieczenia transferu może być.W domu natomiast transferowe elementy na meblach zabezpieczałam lakierem, tyle ze teraz nazwa całkowicie wyleciała mi z głowy. Do kupienia w większości sklepów z materiałami do decoupagu.. Jak sobie przypomne to dam Ci znać.
OdpowiedzUsuńAle masz przytulny pokoik, bardzo mi się podoba. Skrzynie jako stolik super sprawa, ja zastanawiam się nad ich kupnem do korytarza, co by pomieściły kapcie, czapki itp., pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniały i oryginalny pomysł.Mnie w takich skrzyniach zachwyca ich pojemność! Masz dodatkowy magazyn:) Ozdobiłaś ją tak po swojemu i to jest najważniejsze,że pasuje do wystroju.
OdpowiedzUsuńNo,no,ale Ci się trafił ksiądz esteta:)To oznacza,że naprawdę dopieściłaś mieszkanko:)Uściski.
Świetny pomysł Aniu i wygląda pięknie i pakowny zarazem :)
OdpowiedzUsuńU mnie dobrze się sprawdza lakier akrylowy mat.
Pozdrawiam gorąco
Aniu, to Ci się kolęda trafiła :D Pomysł na stolik super i bardzo fajny kolorek. Hmm... Muszę pomyśleć czy u nas taki pomysł by się też sprawdził, bo miejsc do przechowywania jak na lekarstwo mamy.
OdpowiedzUsuńSuper ksiądz. U mnie tylko się rozglądał i pytał o takie podstawowe sprawy czy pracujemy itp. A przy okazji zapraszam na konkurs: http://www.conchitahome.pl/2015/01/konkurs-badz-zorganizowana-w-tym-roku.html
OdpowiedzUsuńkorci mnie ta skrzynka do przedpokoju na łapcie, ale zastanawiam sie czy będzie na tyle stabilna żeby na niej usiasc ewentualnie pry zakładaniu butow? jakies spostrzeżenia? Ewentualnie bedzie na klamoty Młodego :)
OdpowiedzUsuńskrzynia jest dość stabilna ale powyżej 60 kg proponuję nie siadać. bardzo ja polecam bo jest naprawdę super!
UsuńKochana jak zwykle przepięknie i pomysłowo, wszystko razem wygląda rewelacyjnie :) Ile Ty tu serca wkładasz , to widać nawet ksiądz Cię docenił i słusznie bo jest , co doceniać :) Gratulacje , pozdrowionka
OdpowiedzUsuńAniu, stolik wyszedł Ci REWELACYJNIE!!! To trzeba mieć wyobraźnię,żeby z dwóch prostych skrzyń stworzyć takie piękne w swej prostocie, a jednocześnie bardzo praktyczne cudo!!! Półeczka wkomponowała się idealnie i całość tworzy bardzo przytulną przestrzeń... Chciałoby się usiąść na kanapie i cieszyć oko. Breloczek wygrałaś prześliczny! Serdecznie CI wygranej gratuluję!! Cieszę się, że nawet ksiądz, jak by nie było mężczyzna, docenił Twój doskonały zmysł dekorowania! To bardzo miłe kiedy inni nas chwalą! Ściskam Cię mocno i pozdrawiam, Magda
OdpowiedzUsuńPochwała w 100 % zasłużona, pięknie jest u Ciebie. Stoliki są piękne i niepowtarzalne, a do tego bardzo praktyczne. Podziwiam Twoją pomysłowość Wspaniale, miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu.
OdpowiedzUsuńOd razu chcę podziękować za komentarz który pozostawiłaś na moim blogu - szczery do bólu. Dziękuję za odwagę w wyrażaniu swoich pogklądów i za to że jesteś właśnie taka.
A teraz skrzynia - zakochałam się w niej i już kombinuję gdzie by ja upchać u mnie. Bardzo chciałabym ją mieć, niestety z miejscem robi się u mnie krucho. Mimo to coś wykombinuję. Rewelacyjny pomysł z tym przemalowaniem jej - niewiarygodnie Ci ona wyszła!!!
Witaj Aniu.
OdpowiedzUsuńOd razu chcę podziękować za komentarz który pozostawiłaś na moim blogu - szczery do bólu. Dziękuję za odwagę w wyrażaniu swoich pogklądów i za to że jesteś właśnie taka.
A teraz skrzynia - zakochałam się w niej i już kombinuję gdzie by ja upchać u mnie. Bardzo chciałabym ją mieć, niestety z miejscem robi się u mnie krucho. Mimo to coś wykombinuję. Rewelacyjny pomysł z tym przemalowaniem jej - niewiarygodnie Ci ona wyszła!!!
Świetnie pomyślane z tymi skrzyniami, chcesz stół, masz stół, ale zawsze możesz tez mieć 2 skrzynie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł ze skrzyniami :-) I jeszcze ta gwiazdka....taka wisienka na torcie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Aniu cudnie wygląda salonik tak bardzo się zmienił
OdpowiedzUsuńpzdr ciepło;-*
Ale masz cudownie w domu. Tylko pozazdroscic.
OdpowiedzUsuńskrzynie są niesamowite:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że spapuguję Twój pomysł na skrzynki - stolik, bardzo mi się podoba zaadoptowanie skrzynek na stolik :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wnętrze!Te skrzynie bardzo ale to bardzo pomysłowe:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tym stoliczkiem :-)
OdpowiedzUsuń