W ubiegłym tygodniu znalazałm mini szafkę na allegro(szafka na przyprawy) . Spodobała mi się bardzo więc kupiłam i czekałam na przesyłkę pełna pomysłów - gdzie powieszę i jak przemaluję. Plan był taki, że szafka będzie w kuchni, pomaluję ją na biało lub szaro i zamiast szczebelków wstawię szybkę. Kiedy rozpakowałam paczuszkę szybko zdecydowałam, że będzie na pewno biała, szczebelki zostaną a powieszę ją w pokoju. Taki ze mnie mistrz planowania:)
Pomalowana szafka wygląda tak, tadammmmm
a wyglądała tak:Tomek usunął jej dwie niepotrzebne półeczki
a ja zajęłam się resztą:)
A tak prezentuje się całość
mam nadzieje, że dostrzegacie koło reniferka
i pod półką serduszka Grodzi
miejsce w szafce znalazły: aniołek od Gosi z Zapachu lawendy, serduszko wygrane w candy u Karinki w Chwili wytchninia, zegarek Tomka dziadka, książeczka Pierwszej Komunii Świętej mojej Mamy i 3 małe świeczniki zrobione przeze mnie z wiklinowych wstawek do szklanek. A na półeczce zdjęcie mojej 4 letniej Mamy (i zdjęcie i ramka pochodzą z 1955 r.) i samowarek od Tomka mamy. A Anuszki z Wrzosowiska przepiękny obrazek - manekin, wisi na przeciw kominka, jednak zdjęcie wyszło tak ciemne, że dziś nie zamieszczę.
a to c.d...
***
Poprzedni post Pół wymianka pokazywał serduszka jakie przygotowała dla mnie Grodzia z Kuźni upominków, dziś ja prezentuję moje drobiazgi dla Grodzi:)
Zgodnie z obietnicą zrobiłam poduszki a do zestawu dołożyłam dwa woreczki na "niewiadomoco"
Muszę sie przy okazji przyznać do małej porażki. Uszyłam w ubiegłym tygodniu poszewki z fajnego materiału z ciekawą fakturą, bardzo mi się podobał i stwierdziłam, że Grodzia też będzie zadowolona. Jednak z niewyjaśnionych przyczyn motyw wyszedł z dziwnymi cieniami. Materiał był minimalnie z połyskiem i myślę, że dlatego wyszły cienie, tak jakby napis się troszkę rozmazał. Całość wyglądała nieatrakcyjnie więc zrobiłam nowe. Mam nadzieję, że Grodzia przymknie oko na brak zdolności krawieckich skupiając się na motywie wyłącznie:)
Od poprzedniego postu doszło mi kilka nowych Obserwatorek co niezwykle mnie cieszy. Dziekuję za odwiedzinki i zapraszam jak najczęściej.
Z życzeniami udanego tydonia żegnam się papa
Kącik wygląda bardzo romantycznie.Szafka jest śliczna. Poduszki też fajne, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAniu, ja nie będę mogła spać przez te śliczności:)! nie dość, że od piątku czekam na listonosza z niecierpliwością to teraz chyba nie wytrzymam i jutro z rana pojadę na pocztę zapytać czy nie ma już dla mnie tych cudeniek:)
OdpowiedzUsuńjuż sobie wyobrażam jak będą u mnie super wyglądać na sofie:)
a woreczki, miałam zamiar takie nabyć w najbliższym czasie bo strasznie mi się podobały na jednym blogu:)
a szafka rewelka, od razu dostrzegłam moje serducha, pięknie się komponują:)sama sobie takie powieszę:)
buziaki:)
Grodziu cieszę się razem z Tobą, tylko pamiętaj, że nie jest to kunszt krawiecki
Usuńszafeczka bardzo ładna. Że też nie mam wyobraźni jak coś zobaczę... A teraz się do czegoś przyczepię. Albo mi się wydaje tylko albo coś wisi krzywo... Półeczka albo szafeczka... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa tam daj spokój ważne, że super wygląda:)!!!!!
OdpowiedzUsuńAniu witrynka piękna i nad tą białą ławką bardzo dobrze wygląda, miałaś dobry pomysł na tę biel. Czy czytałaś mój kom. dot. gry z kosmetykami.Mam nadzieję, że wybrałaś za mnie "zastępstwo". Pozdrawiam cieplutko, bo mróz straszny:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj mistrzyni planowania-myślę ze nie pierwszy i ostatni raz planowanie skończy sie inaczej nie było zaplanowane :-))). Szafeczka bardzo fajna, ale mam niucha ze w niedługim czasie zawiśnie w innym miejscu :-). Poduchy tez fajne, wiec weekend możesz zaliczyć do bardzo udanych. Odnośnie transferu-nie wiem czy moge wtrącić swoje 5 groszy :-))Od razu mowie, ze najlepiej wychodzi na 100% bawełny. Nawet na lnie nie wychodzi tak ładnie, bo len ma juz inna fakturę. Poza tym jest jeszcze kilka czynników, które maja wpływ na te czary mary.
OdpowiedzUsuńCzy możesz juz u mnie komentować czy nadal mamy utrudniony kontakt?
Mam taką samą poszewkę gotową do uszycia. Wyciełam materiał, zrobiłam napis chyba jeszcze przed świętami, ale zewzględu na moje zdolności krawieckie na tym się skończyło. Ostatnio nie umiałam ustawić maszyny i się totalnie poddałam, będę musiała chyba babcię poprosić o pomoc ;)
OdpowiedzUsuńFajna ta witrynka, ja zawsze tylko oglądam meble na alegro, dla mnie ceny są zbyt wysokie i jeszcze te koszty przesyłki. Dlatego zdaję się na lokalne klamociarnie :)
Bardzo urocza biała ławeczka.
Pozdrawiam ciepło!
Witrynka śliczna! I bardzo dobrze wygląda w tym miejscu!
OdpowiedzUsuńPoduszki świetne!!!
Świetna szafeczka ikolor pasujący do wszystkiego w pokoju.Pewnie,że trudno sobie wyobrazić tak do końca coś co jest na obrazku.Ja jednak wolę pomacać przed kupnem.Ważne,że uzyskałaś zamierzony efekt:)
OdpowiedzUsuńPoleczka na przyprawy doznala cudnej przmeiany na pokojowa witrynke;) fajnie wszystko wyglada, chyba musze powoli szukac taki poleczek bo u mnie ciagle sa pustki na scianach i powoli zaczyna mi to przeszkadzac..
OdpowiedzUsuńAniu, super to wszystko wymyśliłaś i zaplanowałaś. Skarby prawdziwe w szafeczce zamieszkały. Aniołek prezentuje się pięknie;-) Buźka:-)
OdpowiedzUsuńŁał,kobitko,toż to stworzyłaś niesamowite atelier,jeszcze są na niej przedmioty z taką przeszłością.Półeczka warta grzechu,widziałam tam w niej wycięte kółeczka,czyżby nie na jajka czasami?(tak mi się skojarzyło)a do tego tyle prezenciochów,ale zasługujesz bo fajna z Ciebie kobitka;-)
OdpowiedzUsuńBużka,bużka;-)
Wpadnij do mnie,zaprosiłam Cię do zabawy;-)
UsuńTwoja półeczka wyszła genialnie, pieknie zaaranzowałaś to cąłe miejsce, a podusie rewelka!
OdpowiedzUsuńMyślę, że to był świetny pomysł na powiedzenie jej w salonie. A Twoje poduszki to już mistrzostwo:)! Bardzo lubię oglądać Twóje dzieła.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Oh Aniu jak zawsze jestem pod wrażeniem Twoich dzieł :) Szafeczka jest prześliczna :)a podusie są genialne pozazdrościć talentu, ja niestety nie potrafię szyć (co jakiś czas sobie obiecuje, że coś z tym zrobię ale zawsze jakoś mi to "umyka" ;) ). Dzisiaj byłam na rozeznaniu w nowej pracy i upatrzyłam sobie identycznego aniołka (białego) jak ten którego dostałaś od Gosi z Zapachu lawendy :) oj obawiam się, że będzie ze mną jak dzieckiem w sklepie z cukierkami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alicja :)
hihi jak patrzyłam na miniaturkę zdjęcia, myślałam, że dorobiłaś się dziecięcego łóżeczka ze szczebelkami;)śliczna ta szafka i super prezentuje się z tymi wszystkimi drobiazgami-no na prawdę, ładne masz to mieszkanko ;)
OdpowiedzUsuńANIU TY JUZ JESTES MISTRZYNIĄ W TYCH PODUCHACH , MÓWIĘ CI;-) A TE WORECZKI JAKIE PIEKNIUTKIE!!!!!A PÓŁECZKA STRASZNIE MI SIE PODOBA , CHYBA BYM LATAŁA Z NIĄ PO WSZYSTKICH POKOJACH, ŚLICZNIUTKA;-))))SUPER TEN MATERIAŁ NA KTÓRYM POŁOŻONA JEST PODUSIA , TO JAKAŚ NARZUTKA, PLEDZIK????POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO ANECZKO;-)))
OdpowiedzUsuńto taka narzutka na fotele, zaprezentuję ją w przyszłości
UsuńAniu, uroczy kącik stworzyłaś!:) a z tą półeczką to cuda zdziałałś! Efekt rewelacyjny. Poduszki dla Grodzi przepiękne! Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńszafka dodała jescze większego uroku Twojemu kącikowi, podusie miodzio!
OdpowiedzUsuńWszystko cudne, a najbardziej ławeczka.
OdpowiedzUsuńU mnie zaproszenie!
Masz super blog. :) Będę obserwować. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńAneczko -dziękuję za mile słowa. Fajnie ze możesz już u mnie komentować -wreszcie ściągnięto cenzurę :-)))
OdpowiedzUsuńChciałam Cie zaprosić do zabawy z cyklu podaj dalej -szczegóły u mnie na blogu -wpadaj :-)
Piękności tu u Ciebie! Szafka - rewelacja! Ja też tak często mam, że w trakcie przeróbki stwierdzam, że dana rzecz będzie wyglądała lepiej w miejscu innym niż pierwotnie zamierzone. No i zamieszczone w szafce rzeczy od Dziewczyn... takie to kochane i słodkie! A poduszki - po prostu rewelacja. Zdolniacha z Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Miło mi Cię gościć u siebie. :) Ja również Cię chętnie poodwiedzam, uwielbiam takie widoki. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńCudnie ten kącik wygląda, bardzo bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŁadnie tu! Chętnie zostanę na dłużej :)
OdpowiedzUsuń