jestem Wam winna podziękowania i wytłumaczenie
Po pierwsze dziękuję za troskę, za pytania co się ze mną dzieje,
za poganianie żebym wróciła i za miłe maile i komentarze ♥
Jestem tu znowu i mam się prawie dobrze. Dopadła mnie codzienność, nie zawsze łaskawa niestety :( a po niej nadeszło mega przeziębienie i nie chce mnie puścić. Od kilku dni koczuję w domu w piżamce i ciepłym szlafroczku i tylko jak na razie wokół mnie rośnie sterta chusteczek. Postanowiłam jednak że coś z tą sobotą w domu trzeba zrobić i usiadłam do komputera. Od razu ostrzegam, że post będzie długi ale warto wytrwać bo pokażę Wam piękne prezenty!
Muszę nadrobić zaległości na Waszych blogach, przepraszam, że nie zaglądałam, ale czasem tak już jest, że jak dopadnie człowieka chandra to na nic nie ma ochoty.
Koniec marudzenia, przechodzę do przyjemniejszych spraw!
Pewnego pięknego słonecznego dnia, a było to przynajmniej przed miesiącem, listonosz zawitał do mych drzwi z paczuszką od Maciejki
Kto choć raz dostał prezent od maciejki, doskonale wie, że to zawsze jest ogromna paczka. Zresztą co ja Wam będę pisać, zobaczcie same te cudowności. Zaczynam od klamerek na drewnianej podkładce pod kubeczki.
Wszystko mi się bardzo spodobało, same widzicie, że nie mogło być inaczej, ale największą miłością i to od pierwszego wejrzenia obdarzyłam właśnie podkładki pod kubki. Uwielbiam je i używam ich wciąż i wciąż a jak ktoś przychodzi i nic nie mówi, że piękne to tak długo chrząkam aż się wypowie. A podobają się wszystkim.
I tu pewnie pomyślałyście, że ja to mam szczęście, że taka paczka do mnie przyleciała z drugiego końca Polski... Ale to błąd!!! Ja nie mam szczęścia tylko mega ogromniaste szczęście bo po kilku dniach listonosz znowu do mnie zawitał, tym razem do pracy. A kto był darczyńcą? Snow & Jasiek
Pomysłowa Snow postanowiła zrobić mi super niespodziankę i budować napięcie podczas rozkoszowania się paczuszką, wszystko popakowała oddzielnie. Akurat tego dnia w pracy miałam aparat i pstryknęłam fotkę.
I co Wy na to? Wszystkie koleżanki przybiegły do mojego biura żeby zaspokoić swoja ciekawość!!!
Dodam tylko, że przesyła była nagrodą za odgadnięcie darczyńców Jaśka.
Pomysłodawcą konkursu był sam Jasiek :)
Dzięki Kocie!
Same oceńcie te cudeńka
Wszystkie te cudne rzeczy i od Snow i od Maciejki i ich wspaniałe
listy dały mi mnóstwo radości i sprawiły, że częściej się uśmiechałam.
Porozstawiałam wszystko w sypialni, wpasowało się idealnie
więc w jednym z następnych postów sypialnię zaprezentuje rzecz jasna.
Jak ja się Dziewczynom odwzajemniłam, pokażę pewnie w następnym poście.
A Wam Dziewczyny dziękuję z całego serca za to,
że jesteście i za to, że o mnie myślicie.
I jeszcze na zakończenie chciałam Wam pokazać zdjęcia po małym przemeblowaniu.
TU pokazywałam jak się urządziłam w nowym miejscu a teraz pokazuję co się zmieniło. 2 krzesła powędrowały na strych, ich miejsce zajęła ławeczka, zamiast ławeczki szafka z przeciwnej ściany, a zamiast tej szafeczki, szafka, która stała koło kanapy. Z piwnicy przytargałam stolik i pufę żeby nogi można było do oglądania TV wyłożyć i teraz jest o wiele lepiej! W sumie jestem zdziwiona, że na tak małej powierzchni wszystko mi się zmieściło, ale widać, nawet ściany są do naciągnięcia :) No i przy okazji chwalę się nową narzutą patchworkową,uwielbiam ją! Cena zniewalająca - 7zł (była na wagę :)
Myślę, że już dość Wam czasu zabrałam tym postem.
Dziękuję raz jeszcze i do zobaczenia na Waszych blogach, Ania
Zdrówka życzę! Prezenty faktycznie wspaniałe ;-)
OdpowiedzUsuńNo przecież to jest już normalne, że znikasz, długo Ciebie nie ma a wtem wpadasz jak błyskawica i pokazujesz same cudowności! Witaj :):):) Życzę Ci duuuuużo zdrowia :)
OdpowiedzUsuńNarzuta za 7 zł...? Łał! :)
Nagroda to nagroda, a Maciejka? Wiadomo serce przepastne jak studnia:)))
OdpowiedzUsuńA za Twój "rewanż" już na Ciebie nakrzyczałam:))))
Pufa pod nogi obowiązkowa, jak ja Ci tego skośnego sufitu zazdroszczę:)))
Buziaki.
Piękne prezenty i piękne wnętrze. Życzę dużo zdrowia i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy do Ciebie przywędrowały Aniu! Ale zdolne te blogerki ;-) Ślicznie się urządziłaś a ta Twoja ławeczka ach ... Zdrowiej szybciutko. Buziaki!
OdpowiedzUsuńAniu zdrówka Ci życzę a co do powrotów to powroty są najprzyjemniejsze.Prezenciki super a mieszkanko bajeczka, sama słodycz.Buziaki przesyłam
OdpowiedzUsuńAniu przede wszystkim zdrówka...ja też juz po pierwszej w tym sezonie chorobie, niestety dopadło mnie w pierwszym tygodniu pracy więc chodziłam mimo to a antybiotyk i tak w domu;-/
OdpowiedzUsuńPrezenty dostałaś wspaniałe, zazdroszczę z całego serducha,. niech cieszą;))
Przytulnie już masz;))
Ściskam Aniu;*
Do prezencików aż się oczy śmieją:)Te lampioniki uwielbiam!
OdpowiedzUsuńNarzuta do pozazdroszczenia!Moje kolorki:) Układ w kuchni stwarza przytulne wrażenie,zawsze lubiłam takie "posiedzonka":)
Nie choruj,już wyczerpałaś limit:)Buziaki.
same cudeńka dostałaś:) zdrowia życzę, pozdrowionka:))))
OdpowiedzUsuńFakt...długo Cię Aneczko nie było, ale już jesteś i to najważniejsze:) Prezenty super, a metamorfoza bardzo, bardzo :))))) Pozdrawiam i nie choruj JUŻ !!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prezenty:))))dużo zdrowia życzę ja już się wyleczyłam z przeziębienia:))))))bardzo u Ciebie ładnie:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo właśnie coś długo Cię nie było, ale za to Twój salon ze stołem wygląda świetnie, ławeczka nadała fajny klimat. Pięknie ubrałaś okno w zasłonki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Żadnego czasu nie zabrałaś.:) Bo to post o dawaniu, szczęściu i wzajemności.
OdpowiedzUsuńA tak w tajemnicy przed Snow&Jaśkiem- przecudna rameczka.:) Pozdrawiam.:)
kochana piękne prezenty dostałaś!:)) Życzę zdrówka...mnie też coś łapie przeziębienie:((
OdpowiedzUsuńWitaj po długiej nieobecności ! Prezenty bardzo ładne dostałaś :) Pięknie urządziłaś nowe wnętrze. Bardzo podobają mi się te dwie małe szafeczki i wystrój okna. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńśliczne prezenty dostałaś :)
OdpowiedzUsuńfajnie że jesteś
pozdrawiam
Bardzo przyjemne wnętrze :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam karola
Okno to moja ulubiona część pomieszczenia (każdego!) :) Pięknie wygląda ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAch, takimi paczuszkami byłabym zachwycona, a pokój na zdjęciach wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne niespodzianki dostałaś Aniu!!!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i duuuuużo zdrówka życzę:)
Aniu, prezenty piękne! A Twój domek jest tak przytulny, że na pewno chcę się w nim przebywać, szczególnie teraz kiedy pogoda jest taka, a nie inna!Buziaki!
OdpowiedzUsuńSuper, że wracasz! Taki odpoczynek od blogowego świata czasami jest wskazany ;)
OdpowiedzUsuńDostałaś tyle ciekawych prezentów. Jesteś szczęściarą :) Wracaj do zdrowia szybciutko. Buziaki
K.
Pokoik super i paczuszka też :)
OdpowiedzUsuńPokoik super i paczuszka też :)
OdpowiedzUsuńAniu, prezenty to same wspaniałości i to bez wyjątku - kącik w kuchni widać, że bardzo klimatyczny i taki Twój :).
OdpowiedzUsuńZdrowiej i nie daj się chorobom, bo sezon przecież dopiero sie zaczyna :)
Pozdrawiam Marta.
Ależ u Ciebie pieknie więc zadomowię sie:)
OdpowiedzUsuńSzafeczka z "krzywymi" nóżkami jest boska.
Pozdrawiam i zapraszam również do siebie http://madekasiulka.blogspot.com/
Ooo, ile prezentów! Gratulacje, same piękne rzeczy z serduszkiem robione :-)
OdpowiedzUsuńNarzutę masz cudną, od razu mi sie w oczy rzuciła. Mam takie poduszki serwetkowe :-)
Nie wiem jak było przed przemeblowaniem ale jest bardzo, bardzo przytulnie.
Pozdrawiam ciepło ... i zdrówka Ci życzę!
Śliczne preźenciory:))...a mieszkanko pięknieje:)))pięknista ta szafeczka:))
OdpowiedzUsuńKochana Chandra w Twoim przypadku?;-)Ej, tyle prezentów, tyle wspaniałych ludzi , którzy Cię nimi obdarowali a Ty miałaś chandę;-).Tutaj zamiast buźki powinnam wstawić grożący palec ;-). A tak na poważnie. Prezenty piękne I myślę że w tych gorszych chwilach , świadomość ,że otaczają Cię tacy świetni ludzie powinna być dużą dawką pozytywnej energii.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim ,życzę Ci zdrowia ! bo to najwazniejsze ! a chandra kiedys mija cos wiem na ten temat, kazdy tez ma okresy kiedy nie chce mu sie kiwnąc palcem a co dopiero pisac bloga , kto przyzył chociaz raz taki okres , to zrozumie... , ale fajnie że juz jesteś. Miło zobaczyc Twoje mieszkanie , uwielbiam takie posty , a prezentów jak zawsze zazdroszę , chyba kazdy tak ma hi hi , pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńWłaśnie oglądałam Twoje cudne prezenty u Snow :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ławeczka, a narzuta - masz szczęście Dziewczyno :)))
Aniu, a ja raz jeszcze dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńPiękne upominki dostałaś:) ale dzisiaj nie powiem że zazdroszczę bo... dzisiaj przyszła do mnie Twoja paczuszka! Ale mnie zaskoczyłaś:) Dziękuję za te śliczności:)
OdpowiedzUsuńno dobra zazdroszczę tej pięknej narzuty ;)
Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńOd Snow cudeńka mnie powaliły, ta ramka z tym pięknym, retro żyrandolem!
buziaki śle!!!!
Bardzo ładny pokoik:-) i ta ławeczka ach.....
OdpowiedzUsuńOj, jak dobrze,że znowu jesteś:). Mam nadzieję,że już ze zdrówkiem lepiej. Pięknie masz urządzony pokój.
OdpowiedzUsuńKochana, zdrówka życzę dużo, a narzutka super, uwielbiam takie okazje!!:) same cuda dostałas, zazdroszczę hihi
OdpowiedzUsuńdziękuję za życzenia:))
UsuńPiękne klimatyczne miejsce sobie urządziłaś!!! Podarków zazdroszczę, bo są cudne!!!Bardzo dużo zdrówka życzę i serdecznie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWitaj moje Słońce;-))))Na początku chce Ci podziękować , tak strasznie mocno podziękować za paczuszkę;-))))Dorwałam się do niej dopiero wczoraj bo cały tydzień nie było mnie w domu.Nie muszę chyba pisać ze była ona dla mnie zaskoczeniem, ale bardzo ,bardzo ,bardzo miłym zaskoczeniem!!!!!!!!!!!!Jak ja otwarłam to pierwsza rzecz jaka mnie zaskoczyła to był zapach , cudny różany zapach;-)))który idealnie wkomponował się w charakter prezencików którymi mnie zasypałaś;-))))Bardzo przypadły mi do gustu bo ja jestem ostatnio na etapie kwiatuszków, różu i pasteli;-)))Jesteś kochana!!!!Tylko muszę Cie zmartwić bo ....parę rzeczy mi skradziono! Świecznik i zawieszkę ukradła mi ......siostra!!!! Aniu jeszcze raz bardzo dziękuje. A teraz jeszcze muszę skomentować Twoje mieszkanko ma się rozumieć.A wiec tak - narzutka która nabyłaś za oszałamiająco wysoka cenę jest cuuuudna i jak najbardziej w moim guście i ja tez taka chce!!!!!! Jak taką spotkam to będzie moja;-)))Twoja ławeczka tez jest piękna i w dodatku biała( ja posiadam brązową i już kombinuje jak to zmienić) Całe mieszkanko jest w takim moim klimacie .Nawet poduchy z koronkowymi serwetkami to jest to co lubię;-) Najważniejsze w moim przekonaniu jest to żeby mieszkanie było przytulne a Twoje właśnie takie jest!!!!Aniu dużo zdrówka i optymizmu życzę;-)))))))))))))))))))Trzymaj się cieplutko;-))))))))))))
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa pod moim postem:)
OdpowiedzUsuńTeraz dopiero widzę, że i Ty miałaś małą przerwę blogową.
Piękne i przytulnie u Ciebie a na prezenty jak najbardziej zasłużyłaś:)))))))
Slicznie się urządziłas w moim ukochanym stylu wszystko!!!!
OdpowiedzUsuńW wolnych chwilach zapraszam do siebie: iloveshabb.blogspot.com
Pozdrawiam Małgorzata
Miałam tę przyjemność i również dostałam od Maciejki paczuszke z jej cudami.Faktycznie każda rzecz zachwyca.Bardzo mi się podoba u Ciebie,więc pozwolę sobie zaglądać częściej.Zapraszam też do mnie na bloga i jeśli masz ochotę na moje candy.
OdpowiedzUsuńAniu ślicznie tu u Ciebie:-))))))))
OdpowiedzUsuńZapraszam w moje progi
http://otulenibiela.blogspot.com