poniedziałek, 8 czerwca 2015

Temat: patyk polsko-skandynawski :)

Hej

Jak Wam  minął długi weekend? Mój był gorący, romantyczny i nadmorski w skrócie: bardzo ale to bardzo fajny. Na kilka dni wybraliśmy się do Mielna, pogoda dopisała, humory jak zawsze więc aż żal było wracać do rzeczywistości…

A we wspomnianej rzeczywistości ostatnio niewiele się działo twórczo. Ale jak już coś się działo to całkiem zaskakującego.

Powstały takie oto małe breloczki lub drewienka do dzwonków.


według mnie są bardzo skandynawskie :)



Górę przyozdobiłam również ulubioną gwiazdką




Podobają się? Jeśli tak to podaję przepis, wykonanie dziecinnie proste.

Potrzebujemy:

1.       Chęci
2.       Grubsze gałązki, najlepiej już okorowane (moje mają średnice ok. 1,5 cm)
3.       Męża/narzeczonego/partnera z wiertareczką lub samą wiertareczkę
4.       Farbę w dowolnym kolorze
5.       Stempelki lub marker albo naklejki…

Wykonanie:

Chętnie idziemy na spacer do lasu pochylając się gdy oczom naszym ukaże się kawałek gałązki taki co na pierwszy rzut oka nikomu do niczego się nie przyda. Docinamy jeśli nam długość nie odpowiada a następnie wiercimy dziurkę przez którą przewleczemy łańcuszek do breloka lub sznureczek jako zawieszkę. Malujemy i ozdabiamy. Praca szybka i przyjemna a efekt to już same musicie ocenić. Jak dla mnie rewelacja. Coś z niczego!!! Nakład finansowy minimalny !



Wspaniale brzmią jako dzwonki... można ich użyć do naprawdę wielu rzeczy :)
Takie małe a cieszy bardzo bardzo!!!



W grudniu ubiegłego roku koleżanka zachęciła mnie do zrobienia cotton balls, muszę przyznać, że nawet zaczęłam ale jakoś tak chęci mi się szybko skończyły i zostało mnóstwo gazy i sznur 20 lampek. Lampki leżały i dojrzewały do nowego pomysłu. Aż  tu nagle pewnego pięknego popołudnia w Netto znalazłam bardzo fajne foremki do ciasta. Takie urocze pastelowe z grubej tektury kubeczki. Pomysł pojawił się od razu. Z połączenia kubeczków i lampek powstało takie oto cudo, które najprawdopodobniej miejsce znajdzie na balkonie.





A żeby był komplet dorobiłam świeczniki utrzymane w tym samym klimacie. Można więc rzec, że gdy najdzie mnie ochota mój balkon zostanie pastelowym królestwem. O ile oczywiście dopisze pogoda…





Postaram się już więcej nie zanudzać Was tymi świecznikami, choć nie wiem czy mi się to uda… bo praca przy nich jest bardzo ale to bardzo przyjemna. 

Wszystko oczywiście znajdziecie również TU To na wypadek gdybyście bardzo chciały coś mieć a bardzo byście nie chciały tego robić samodzielnie.



Na zakończenie przypominam o kończącym się 12 czerwca candy. Szczegóły znajdziecie TU




Dziękuję za wszystkie komantarze pod poprzednim postem. Bardzo się cieszę, że tak Wam się spodobał szybki kursik na świeczniki. Słonecznego tygodnia Wam życzę, Ania 

50 komentarzy:

  1. Aniu Twoja pomysłowość nie zna granic, drewienka są fantastyczne:)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Patyki świetne tylko trzeba było na nich coś po skandynawsku napisać. ;p Bardzo fajny pomysł z lampkami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Racja! Poprawię się. Następny projekt może już będzie bardziej skandynawski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a moim skromnym zdaniem dobrze jest jak jest.
      śliczne badylki :)

      Usuń
  4. Świetne te patyczki. Od jutra rozglądam się za drewienkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty to masz pomysły! Patyki to bardzo fajny i oryginalny pomysł. Światełka z foremek też widzę po raz pierwszy i bardzo mi się podobają :))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. ... zakochałam się w tych drewienkach ... muszę takie zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu kapitalne pomysly i wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale mi się podoba ta girlanda światełkowa:) Jest niesamowita! Tez kupiłam te papilotki :) Breloczki także rewelacja! Jestem zachwycona!
    pięknego tygodnia Aniu

    OdpowiedzUsuń
  9. No proszę, jak z niczego można coś efektownego wyczarować :)
    Super!
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana ależ ty masz pomysły! Sposób na drewienka bardzo mi się spodobał :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. ależ super pomysł :) podoba mi się szczególnie wersja patyczków jako dzwoneczki!
    chyba kolejny spacer do lasu zakończy się patyczkobraniem :D
    Pozdrawiam cieplutko! Aga :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, super pomysł na naturalną, w klimacie morskim dekorację, bardzo mi się podoba :) Drewienka super się prezentują !
    Również Twój pomysł na cotton balls bardzo fajny i ciekawy.
    Ślę ciepłe pozdrowienia !

    OdpowiedzUsuń
  13. Super pomysł z tymi drewienkami:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Poluję na takie patyki, aby zrobić choinkę lub jakiś wianek. Girlanda z kubeczków bardzo pomysłowa i efektowna. No i te pastele... :-) Ściskam :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja właśnie poszukuję dekoracji w stylu marine do Młodego pokoju ... dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  16. I to mi się bardzo podoba, że właściwie z niczego można wykonać takie wspaniałe rzeczy. Wystarczy trochę chęci i pomysłowości, a nasze domy przestają być nudne.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super pomysły.Same cudowności, a do tego proste w wykonaniu. Lecę w poszukiwaniu drewienek!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ach, te stempelki! Robią cuda! :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. widze że mój wczorajszy komentarz sie nie opublikował miałam coś nie tak z netem.....wię pisze znów:) fajne, pomysłowe drewienka:) dośc oryginalny pomysł! kusisz:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ania! Patyki są czadowe!!! uwielbiam takie okorowane najlepiej jeszcze wypłukane przez morze, mam taki jeden z ubiegłego roku, ale w tym roku szukam do upadłego, bo są pięknymi dekoracjami!

    OdpowiedzUsuń
  21. Trzeba mięć nie lada wyobraźnie, zeby takie cuda wyczarować!!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Aniu, dzieła patykowe są przepiękne, a te lampiony wyglądają uroczo! I te kolory :)))
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo skandynawskie, bardzo morskie, bardzo wakacyjne! No to teraz prosimy o zdjęcia balkonu o wieczornej porze z lampionami... Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ Aniu, wcale nas nie zanudzasz swoimi świecznikami! Świetnie Ci wychodzą, więc pokazuj, pokazuj! Ależ mnie zainspirowałaś tymi patykami - REWELACJA! Jak niewiele trzeba, by wykonać coś tak oryginalnego! Lampiony tak słodziutkie, że chciałoby się je zjeść;) Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Kochan czyli wylegiwałaś się na plaży;D super, troszkę zazdraszczam, bo ja nie prędko wyjadę nad morze.... ale coś za coś;) Patyczki bombowe! Wielka buźka!

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo naturalna ozdoba z patyków! Wspaniała do letnich aranżacji:)
    Od razu jak zobaczyłam cudną girlandę,pomyślałam,że wyląduje na balkonie:)
    Wspaniale,że udał się Wam weekend.Bliskość morza do pozazdroszczenia!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale cudnie wykombinowałaś z tymi foremkami! Zupełnie wyjątkowe, oryginalne oświetlenie, super pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  28. Aniu, to byłaś całkiem blisko nas, my byliśmy w Sławnie u rodziców :) masz świetne pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Boskie patyki, z nutą nadmorską...Przedni pomysł z tymi foremkami.Wyglądają imponująco! Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Patyki kapitalne,bardzo fajny pomysł.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  31. Moja Droga, stempelkuj dalej. Rezultaty są bardzo ciekawe!

    OdpowiedzUsuń
  32. Ty, to masz głowę pełną pomysłów :).

    Z drewienek i pojemników na babeczki wyczarowałaś takie cuda, super :).

    OdpowiedzUsuń
  33. Latarenki zrobiłas przeurocze i w zasadzie nie wiem, co mi się bardziej podoba bo te breloki...szacun!

    OdpowiedzUsuń
  34. o rany! znowu same cudowności u Ciebie! zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  35. świetny pomysł z tymi drewnienkami,,,,są naprawdę super...

    OdpowiedzUsuń
  36. super pomysl wow

    juz biegne na candy :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Mam takie drewienka nadmorskie, które czekają cały czas, aż COŚ z nimi zrobię. Kilka podjeść miałam i jakoś nic. Dopiero teraz mnie natchnęłaś, że przecież jako dzwonki wietrzne mogą służyć! Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kreatywnośc Twoja nie zna granic , falne pomysly i śliczne po realizacji . Do Mielna też często wpadamy. Pozdrawiam ciepło Aniu.

    OdpowiedzUsuń
  39. Ależ masz niesamowite pomysły :))) I breloczki i lampki przecudne :)) Jestem pełna podziwu :)
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  40. No nie, tymi breloczkami to mnie znokautowałaś:))
    Uczę plastyki i już mi zaświtał pomysł na land art w gimnazjum w przyszłym roku.
    Pozdrawiam serdecznie
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  41. świetne te breloczki masz dobre pomysły , sliczności Ci wychodza :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Uwielbiam zbierać patyki! Twoje wyszły przefantastyczne! Oczywiście, że skandynawskie, morskie... takie idealne na lato!
    A co do lampek i foremek - Twoja kreatywność nie zna granic! Jestem zachwycona.
    Tak się napatrzałam, że będę chora, jeśli czegoś w weekend nie wykombinuję :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  43. Niesamowity efekt, a taka prosta robota :) Gratuluję fajnego pomysłu!

    OdpowiedzUsuń
  44. Genialny pomysl z tymi patyczkami! Naprawde rewelacyjnie wygladaja ;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  45. Super sprawa , bardzo pomysłowa.....Patyki to też moje ulubione elementy dekoracyjne....Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  46. Dołączam do grona zachwyconych fanek nie tylko patyków, ale i Twojego bloga :) i już na samym początku zapytam o te patyki. Czy na całym wybrzeżu można je znaleźć, czy tylko w niektórych miejscach? Czy one wyglądem różnią się od takich zwykłych patyków? Może moje pytania wydadzą się infantylne, ale przyznam, że nie mam kogo zapytać :) Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja te patyki mam z lasu, który jest 120 km od morza, byłam na spacerze w lesie iglastym. Patyki były bez kory, zbierałam je na drodze gdzie nie jeżdżą samochody, na takiej co jeżdżą to zauważyłam, że patyków jest dużo mniej i są brzydkie. A te miały piękny słomkowy kolor. Kiedyś przyniosłam sobie do domu gałąź i okorowałam ją nożem i też miałam całkiem fajną ozdobę. W skrócie: są to najzwyklejsze patyki na świecie z lasu :)
      Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania to pisz!
      pozdrawiam, Ania

      Usuń
    2. Aniu, dziękuję za odpowiedź. To ja chyba muszę wybrać się do lasu :) Pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję za komentarz :)

Zapraszam ponownie! Ania