Witajcie!
Dziś przybywam do Was z moim kolejnym projektem. Pomysł
zrodził się z połączenia prac naszych dwóch koleżanek QRY DOMOWEJ i RED ARTIST.
A było to
tak:
W ramach wymianki dostałam od Red Artist piękne deseczki
ozdobione transferem, już na etapie wybierania ich wiedziałam, że chcę też coś
takiego fajnego zrobić.
Od długiego
czasu zachwycam się pracami Qrki a szczególnie szyldami. Nie miałam po raz
kolejny szczęścia w candy więc postanowiłam sama działać. Dokładnie przestudiowałam kurs Qry Domowej z zrobisz-sam-muratordom ale moje zdolności okazały się bardzo średnie.
Dokonałam miksu pomysłów
i transferem wg wskazówek Red Artist przeniosłam wybrane motywy na blaszki podobne
do tych, na których tworzy Qrka.
W ten oto sposób powstały takie blaszki
rożnych rozmiarów,
czekam na dostawę kolejnych blaszek
i będę działała dalej.
Mam nadzieję, że Dziewczyny nie pogniewają się, że skorzystałam
z ich pomysłów.
z ich pomysłów.
Gdybym miała jakoś nazwać te blaszki to tak roboczo by to była
Ruda Qrka Ani
ręką :)
Zaznaczę tylko, że napisy na blaszkach wyglądające na nieco
stare to kwestia szczęścia wynikająca z braku doświadczenia. Tak mocno tarłam
papier podczas transferu, że pościerały mi się napisy! Cieszę się z tego.
Tablica okulistyczna to również kwestia przypadkowa i bardzo się cieszę, że
chociaż raz brak doświadczenia w nowej technice wyszedł mi na dobre :) ot taki przypadek cudny!
Rzecz kolejna, skoro już wspomniałam o deseczkach Red Artist to
muszę je koniecznie zaprezentować, są wspaniałe i jestem w nich bezwzględnie
zakochana. Nie mogę się nimi nacieszyć. Aneta miała ze mną problem ponieważ co chwilę zmieniałam pomysł
na napis ale w końcu ostatecznie padło
na teksty, które zaraz zobaczycie.
Czyż one nie są wspaniałe???
I to jeszcze nie koniec. Po poście o kiermaszu dostałam
kilka (a nawet więcej niż kilka) maili z pytaniami o moje prace. Było mi bardzo
miło, że wywołały takie zainteresowanie. Przy czym od razu zaznaczam, że
drewniane cuda nie wyszły spod mojej ręki, ich twórczynią jest Ewa, koleżanka z
kiermaszowego zdjęcia. Wspólnie tworzymy prace, czasem jest tak, że Ewa docina,
przycina, montuje a ja maluję :). Gdybyście nadal były zainteresowane ich
kupnem zapraszam Was TU, to taka nowa zakładka gdzie będziemy prezentowały
nasze prace, zgadzamy się na ich wymianę na złotówki. Choć dopuszczamy również inne ewentualności
:) Przygotowujemy się do kolejnego kiermaszu więc pewnie troszkę rękodzieła się
pojawi.
CANDY
Gdybyście jednak nie były zainteresowane zakupem to możecie
spróbować szczęścia w candy. Proponujemy
Wam dość sporą skrzynię (20,5 cm x 25,5 cm x 40,5 cm) na przydasie! Skrzynia jest zabezpieczona farbą
elewacyjną, gdybyście chciały wystawić ją na zewnątrz i użyć jako donicy,
wystarczy jej wnętrze wyłożyć folią i dalej już wg uznania.
Zasady jak zwykle:
1. W komentarzu należy zgłosić chęć udziału w candy i napisać w jakim celu użyjecie skrzynkę.
2. Poniższe zdjęcie należy zamieścić u siebie na blogu wraz z linkiem do mojego bloga.
Zabawa nie ma charakteru loterii!
Candy trwa do 12 czerwca 2015
roku do godziny 00:00, wyniki postaram się podać 13 czerwca lub w ostatecznej
ostateczności 14 czerwca 2015 roku.
Myślę, że na dziś dam Wam już spokój, post wyszedł jak
zawsze dłuższy niż planowałam. W poczekalni na wystawienie czeka nadal mega
paczka urodzinowa od PETRY BLUSZCZ, zaznaczam, że jest co oglądać :)
Wysyłam mnóstwo dobrych myśli i życzę udanego tygodnia, Ania
Ja chce taka skrzynkę!
OdpowiedzUsuńW takim razie jeszcze poproszę o odpowiedź na pytanie do jakich celow użyjesz szkyneczkę?
Usuńbuziak :)
Och, rzeczywiscie nie napisałam. Od jakiegoś czasu marzy mi się skrzynka przechowywajka na przepisy...postawilabym ja w kuchni i umieściła w niej zebrane i ulubione przepisy.
Usuńskrzyneczkę chętnie przygarnę:)) a blaszki???? brawo!!! piękne ci wyszły:))) cieszę się ,ze mogłam cię zainspirować:)))))) buziaki!!!
OdpowiedzUsuńTo jest coś więcej niz inspiracja, stałaś się moją szyldową boginią juz dawno dawno temu! Dziekuję za doskonałe DIY!
Usuńgapa ze mnie ....chętnie użyłabym jej jako skarbnicy na moje małe blaszki,nadruki i pędzle,które walają się po kątach ...bo przecież muszą być pod ręką...albo zawalają mi tacę...co doprowadza mnie do bezsilności na moje bałaganiarstwo:)))
Usuńa wiesz ,że już chyba od roku używam transferu na szyldach...bo to o wiele łatwiejsze:))))
UsuńPodaj mi proszę adres na maila, na drobne szyldy mniejszą skrzyneczkę w podobnym stylu wyślę jeszcze w tym tygodniu.
Usuńto w ramach nieocenionej wdzięczności za doskonałe spędzanie czasu przy pracy z blaszkami :)
Usuńna prawdę???????dziękujęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę
UsuńŚwietne są te napisy na blaszkach, można czytać i czytać. :) Chętnie ustawię się do Candy bo i skrzyneczka bardzo ładna!
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wszystko wyszło, zazdroszczę ;-)
OdpowiedzUsuńNo ja też bym była bardzo chętna na skrzyneczkę :) Szczerze powiedziawszy to na dzień dzisiejszy nie wiem jak bym ją spożytkowała ale z pewnością coś by mi wpadło do głowy ;p A może byłabym dobrą siostrzyczką i podarowałabym skrzynię jako prezent mojej siostrze na nowe mieszkanko,do którego będą się wprowadzać na wakacje? :))
OdpowiedzUsuńNo i blaszki-fantastyczne!!! Drewienka również,tym bardziej,ze wiem iż zrobić transfer na farbie to nie tak hop siup-a przynajmniej mi nie wychodzi ;p
Uściski!
Blaszki rewelacja a ustawiam się w kolejce do Candy może w końcu uda mi się dodać je do bloga bo ni w ząb nie mogę tego ogarnąć a skrzyneczke użyję w pokoju dzieci na tekstylia kocyki poduszki pod oknem będzie super :-)
OdpowiedzUsuńale cuda wyczarowałaś no cóż przypadkiem czy nie wyszło rewelacyjnie zwłaszcza okulistyczna
OdpowiedzUsuńprzyd ami się dla męża hihi
a skrzynkę chętnie zaadoptuję bo na moim balkonie gdzie dzielnie sadzę rozsadzam będzie pasowała a jakby przypadkiem nie to już ja się postaram by się dopasowała
pzdr ciepło
Tabliczki są cudne,wszsytkie bym wzięła do siebie do domu a na candy zapisuję się od razu,jejku jakie cudna jest ta skrzynka.Mogę tylko krzyknąć:moja Ci Ona!!!!I pomyślęc jak pięknie wyglądałaby na moim tarasie wśród kwiatów albo w sklepie.....buziaki!!!
OdpowiedzUsuńWow, technika kombinowana dała cudny efekt! :)
OdpowiedzUsuńŚlę uściski, Marta
Ale te blaszki sa superrrrr :)) strasznie lubię takie drobiazgi :) a na skrzynkę się piszę, tak sobie myślą ze by mi się przydała na te moje malowane poszewki :))
OdpowiedzUsuńFajnie to wyszło :) Pierwsze koty za płoty, dalej już będzie tylko lepiej i bez stresu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Aniu...blaszki są cudne:) ...jak wszystko, co wychodzi z Twoich rąk:) staję w kolejce po skrzynkę. Jeśli ją zdobędę, to oszaleję ze szczęścia:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam te własnoręcznie wykonane blaszki. Skrzynia jest super i gdybym ją dostała to latem będzie na moim balkonie kwietnikiem lub w razie potrzeby stolikiem a zimą pomieści moje przydasie te które będą akurat wykorzystywane w moich pracach i już nie będzie bałaganu gdy będę szyła, wycinała... :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZaszalałaś kochana:) Ale to dobrze, bo tabliczki rewelacyjne. Właśnie myślałam jak ta starość się na nich pojawiła:) Wspaniała skrzynka. Byłaby małym marzeniem na tarasie... Staję więc w kolejeczce.
OdpowiedzUsuńSzyldy wyszły Ci rewelacyjnie :))) Jestem szczęśliwą posiadaczką kilku od Kurki, sama kiedyś znalazłam tutka ale jakoś zabrakło mi zapału. Po skrzyneczkę oczywiście się ustawiam - przydałaby mi się, może na włóczki i szydła do bieżących prac :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńAniu! Już Ci pisałam, że zawieszki/szyldy są rewelacyjne! Bardzo mi się podoba taka twórczość :) Jesteś skarbnicą pomysłów i kreatywności! Fajnie, że dodałaś zakładkę z możliwością zakupu.
OdpowiedzUsuńOczywiście po skrzynkę ustawiam się w kolejce. Nie napiszę Ci, jakbym ją wykorzystała. Znasz mnie i wiesz, że pomysł mogę mieć jeden, a po tym, jakbym wzięła ją w ręce, to po prostu pomysłów byłoby jeszcze tysiące i nici z tego pierwotnego. Może byłaby na drobiazgi Łucji, może na moje, może - jak na zdjęciu - na kwiaty, a może na podręczne przydasie podczas napadu twórczej pasji... Prawda jest taka, że nadaje się ta skrzyneczka do bardzo wielu rzeczy :)
Pozdrawiam cieplutko!
Ale zaszalałaś! :-) Podoba mi się tekst "Ruda Qrka Ani ręką" hihi. Chętnie zapiszę się na candy - szkoda by mi było takiej skrzyneczki na balkon, u mnie zamieszkały by w niej wszystkie farby, media, kleje do decoupage :-) Uściski!
OdpowiedzUsuńUUUU ale się u Ciebie dzieje Aniu....!!!
OdpowiedzUsuńOczywiście zapisuję się na Candy, skrzyneczka bardzo poręczna wręcz przydatna do wszystkiego, od doniczki na kwiatki, ziółka.... itp bardzo dobra do przechowywania butelek, przetworów, zabawek, warzywek w kuchni i jedynym ograniczeniem może być nasza wyobraźnia;)
Blaszki są świetne! Zakochałam się w nich, ta z tymi okularkami najbardziej mi się podoba, zdolna dziewczynka z ciebie! Bardzo się cieszę, że jest zainteresowanie twoimi pracami, bo są świetne, powodzenia. buźki cmok
Po 1 piekne te szydziki zrobiłaś w pierwszej chwili myslałam że Qrki , mam parę szyldzików zakupionych u Qrki ale malutkich , a takie tablice chodą mi po głowie blaszek brak bo tak jk Ty chciałam spróbować swych sił ...zobaczymy czy i kiedy mi się uda a skrzyneczka tez cudna
OdpowiedzUsuńzapisyję się na candy oczywiście może się poszczęści ;p
skrzyneczka na balkonie by swe miejsce miała a w zimie w domku a wiesz ja nawet zanim zobaczyłam Twoje zdjecie "candowe" to marzyła mi się skrzynka z fioletową horensją czyzby to był znak ;pp hihihihi...zobaczymy co los przyniesie
pozdrawiam
skrzynka jest cudowna i zapewne będzie miała u mnie wiele zastosowań.na kwiatki tak jak ty zaproponowałaś ale też jako ozdoba do przyszłego pokoju córki czy synka. na książki, na drobne klocki lego na kredki...
OdpowiedzUsuńchętnie wezmę udział w zabawie
... szyldy marzenie ... świetnie się sprawdzą w każdym wnętrzu, nawet na wskroś nowoczesnemu wnętrzu szczypta vintage nie zaszkodzi :)...
OdpowiedzUsuńskrzyneczka wspaniale wkomponowałaby się w moje eklektyczne wnętrze ...
co do przeznaczenia, to pomysłów wiele ...od kwiatów, poduszek, książek, starych listów, świeczników ... do przydasi wszelkiej maści, owoców, warzyw, ręczników ... myślę, że tu nie ma ograniczeń, ... wyobraźnia i aktualne zapotrzebowanie wskażą drogę :)...
z ogroną chęcią staję w kolejce :)
piękne blaszki :)
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu . Piękne szyldy , podziwiam Twoją kreatywność . Gratuluję wspaniałego wykonania. Skrzynka jest cudna , na wiele zastosowań. Buziaki .
OdpowiedzUsuńSzyldy superowe Aniu! Jestem ciekawa kolejnych blaszek :)
OdpowiedzUsuńTo może ja na wszelki wypadek nie będę chciała brać udziały w candy, niech inni mają szanse. A tablice super.
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę na skrzyneczkę to zapraszam do kolejeczki :)
UsuńŚwietne te szyldy.
OdpowiedzUsuńA skrzynkę pewnie wykorzystałabym jako doniczkę na kwiaty na mój balkon, który po małym remoncie nabiera "wyglądu" ;)
Baner tutaj : http://kreatywnawwolnymczasie.blogspot.com/
Pozdrawiam.
ależ zadziałałaś....brawo....jestem pod wielkim wrażeniem Twoich prac.........wyszły super...
OdpowiedzUsuńPiękna ta skrzyneczka! :) Użyłaby jej do posadzenia kwiatków na balkonie :)
OdpowiedzUsuńZ ogromną przyjemnością biorę udział w zabawie :))
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka cudna:))
Jeśli ją zdobędę, to będzie stała w salonie wypełniona zrolowanymi pledami, a latem na tarasie, na drobiazgi - podkładki pod talerze, świece, kocyk :))
Blaszaczki cudne, jestem pod ogromnym wrażeniem. Pierwsze prace i tak doskonałe :))
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
blaszki wyszły Ci rewelacyjnie a po skrzyneczkę oczywiście staje w kolejce..byłaby idealna do pokoju syna na jego wszechobecne książki i czasopisma :)
OdpowiedzUsuńhttp://myszowenowinki.blogspot.com/
Ta skrzynia jest cudna, nie mogę przegapić takiej okazji :) szczególnie, że z mamą powoli "budzimy ogród" i sadzimy kwiatki, ostatnio mam szał jeśli chodzi o drewniane palety jako kwietniki - zaraziłam tym mamę i już sobie stoi w ogrodzie jedna paleta z kwiatkami, druga pojawi się niedługo na zioła :) a taka skrzyneczka idealnie by się wpasowała w ten klimat! Więc może mało oryginalnie, ale użyłabym jej jako doniczki na kwiatki, upiększyłaby nam ogród :)
OdpowiedzUsuńTo ja się ustawiam w kolejkę, a jeśli mi się poszczęści, to skrzyneczkę przeznaczę na te najlepsze winka. Będą sobie stały i nęcił nas okrutnie ;)
OdpowiedzUsuńBlaszki Aniu są super :) Podobają mi się zwłaszcza te okulistyczne z literkami.
OdpowiedzUsuńSkrzynia bardzo mi się podoba, jest bardzo w moim stylu i z wielką przyjemnością zapisuję się do Twojego Candy :) U siebie skrzynię wykorzystałabym jako ogródek na zioła, który ozdobiłby moją kuchnię. Skrzynia również pięknie by ozdobiła mój salon, a znalazłyby się w niej książki i czasopisma. Mam już nawet dla niej miejsce obok klatki vintage :) Na pewno w swoich aranżacjach wykorzystywałabym ją wielokrotnie. Taka skrzynia ma duży potencjał dekoracyjny.
Banerek wstawiam na bloga :)
Pozdrawiam ciepło !
Bardzo fajne blaszki ale, to skrzynka mnie urzekła. Super, że chcesz się nią z nami podzielić :).
OdpowiedzUsuńJa użyłabym jej do przechowywania moich obecnych hafcików, bo teraz biedne leżą na pudełku, a tak miałyby piękny "domek" :).
fajne blachy :)))
OdpowiedzUsuńi ja ustawiam się w kolejce, a skrzynkę wykorzystam albo do datury, albo do borówki.....
OdpowiedzUsuńzapraszam też na candy do mnie na www.robotkirecznenawesolo.blogspot.com
pozdrawiam !
Pieknie a ja skrzyneczkę postawiłabym koło mojego ukochanego fotela. Do czego ją uzyc? Juz mam million zastosowań - na książki , na kwiaty wiosną, na wełnę i druty gdy jesienią nachodzi mnie chęć tworzenia. Tak to by się zmieniało z nastrojem i porą roku
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mmmm, a ja już widzę ją w swoim salonie, jako przechowywacz na sofowe narzuty i kocyki - banalnie, ale z klimatem dodającym wnętrzu ciepła
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl
Ale cudne tablice!! I ta skrzynia mmmmrrrr :) Pięknie wyglądałaby w moim Scraproomie - idealne na dziurkacze :)
OdpowiedzUsuńwww.mrude.pl
Fantastyczna skrzynka, idealna na zabawki naszego małego Smyka. Z chęcią staję w kolejce!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Katarzyna
Bajkowa skrzynia, ja już ją widzę u siebie z przydasiami do szycia, zwłaszcza, że dostałam na urodziny maszynę do szycia i cały czas moje myśli krążą wokół niej :-)
OdpowiedzUsuńStaję z nadzieją w kolejce :-)
Pozdrówka ciepłe
Blaszki super i niezwykle przydatne. Nawet wzrok można sobie sprawdzić :)))
OdpowiedzUsuńUstawiam się w kolejce po skrzynkę. A jeśli mi się poszczęści, to posadzę w niej aromatyczne zioła :)
Pozdrawiam.
taka skrzynia byłaby idealna na nasz domowy balkon i niezupełnie jako donica ...
OdpowiedzUsuńja ją widzę przy naszej huśtawce wypchaną gazetami i książkami ...
do tego kubek kawy z mlekiem i bujać się można bez zapamiętania ...
Zapraszałaś :) to jestem ;) ;)
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka na tarasiku bardzo by mi się przydała, i to nie na kwiaty, ale na serwetki, sztućce wysokie przyprawniki podczas tarasowego grilowania:)
Blaszki są fajne, mam też w zanadrzu jedną - magnetyczną, do przerobienia :)
pozdrawiam serdecznie Dorota
O :) fajna byłaby jako gazetnik, albo skrzynka na zabawki :) na tarasie, z kwiatami też na pewno znalazłaby zastosowanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne blaszki, świetne napisy! Bardzo mi się podobają! Pozwolę sobie obserwować Twój blog:) Zapraszam do mnie www.mojepasjewjednymmiejscu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
O super skrzynka ustawiam się w kolejce a użyła bym jej do kuchni na przyprawy w torebkach idealnie by pasowała. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ilona.
Ale mnie zaintrygowałaś tymi blaszkami, podziwiałam je u Qrki a Ty mi pokazałaś, że da się samemu, hmm, spróbuję! A skrzyneczki inne niż własne zawsze są lepsze :) a skoro można na zewnątrz bez strachu wystawić to oczywiście zaraz w niej posadzę roślinkę na tarasie, żeby mi przypominała, że choć raz szczęście mnie nie ominęło bokiem:), pozdrawiam cieplutko Dora.
OdpowiedzUsuńSkrzynka jest piękna, z przyjemnością przyłączę się do zabawy.
OdpowiedzUsuńJa w skrzynkę włożyłabym dżemiki i kompociki :)
skrzynka cudowna:) bardzo chętnie staję w kolejce... skrzynkę bardzo chętnie wykorzystam na tarasie i wsadzę w nią rośliny, jednak najbardziej kusi mnie wykorzystanie jej w kuchni jako "magazyn" przeróżnych buteleczek które stoją u mnie na blacie-oliwy smakowe, przegotowana zimna woda, sok malinowy...
OdpowiedzUsuńBlaszki boskie :) I skrzyneczka :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te blaszki , bardzo fajne
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga http://budowniczy-sam.blogspot.com/
I ja dołączam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas: bandaolafa.blogspot.com
Myślę, że taka skrzynia u mnie co jakiś czas zmieniałaby zastosowanie. Czasem służyłaby do przechowywania... wszystkiego, latem stałaby się donicą na balkonie albo stolikiem. Widzę ją także w towarzystwie książek czy włóczek.
Pozdrawiam!
Tablice są po prostu rewelacyjne!!!! Bardzo mi się spodobały:)
OdpowiedzUsuńW ogóle bardzo miły i ciekawy blog:) Dołączam do grona stałych gości:)
Pozdrawiam majowo i serdecznie:)
Piękne blaszki wyszły, że też sama wcześnie nie wpadłam na pomysł tablicy okulistycznej. :-)
OdpowiedzUsuńSkrzynkę z pewnością użyłabym do trzymania czasopism i książek czytanych obecnie na tarasie. Uwielbiam bielone drewno. Pozdrawiam!
Spóźniona,ale zwarta i gotowa do startowanie w candy:)
OdpowiedzUsuńTaką ładną,klimatyczną skrzynkę szkoda by mi było zostawić na tarasie.Chętnie widziałabym ją w pracowni,jak grzecznie stoją w niej przydasie. Metalowe dodatki scrapbookingowe pięknie komponują się z tak pobielonym drewnem:) Wreszcie zapanowałby ład i porządek!
Zaskoczyłaś mnie Aniu wspaniale wykonanymi blaszkami!
Super efekt!Naprawdę zazdroszczę,że posiadłaś tę magiczną wiedzę;) Można nimi ozdobić wiele rzeczy w domu.Chyba będę Cię błagać o wymiankę:)))) Buziaki.
Ja również przyłączam się do zabawy, bo nagroda imponująca.
OdpowiedzUsuńNa skrzyneczkę mam dwa pomysły. Pierwszy to taki, by postawić ją na swoim tarasie i wykorzystać ją jako osłonkę na moje słoneczniki. Druga, do której bardziej się skłaniam, ustawić ją na dworze, przy naszej a'la altance i włożyć w nią drzewko bonsai. Idealnie kolorystycznie wkomponowałaby się i na tarasie i w altance. Przyciągała swoje spojrzenie.
Biorę udział! Skrzynkę wykorzystała bym na wszelka pocztę, którą zamieściła bym na korytarzy, lub na moje wielkie kubki w kuchni. Sądzę że nieźle by wyglądała by na moim parapecie. :)
OdpowiedzUsuńBaner wisi ----->Mój blog Ma i Bla
Jeżeli wygram w Candy ustawię skrzynię obok kominka i włożę do niej moje fotoalbumy z podróży.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Blaszki świetne, kiedyś muszę sobie takie sprawić! :)) A skrzynię wykorzystałabym na uprzątnięcie całego mojego rozgardiaszu kuchennego, idealnie wpisałaby się na mój nowy blat z buteleczkami oliwy, karafkami z octami itp. :)) Info na pasku bocznym mojego bloga, pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńTaka skrzyneczka mogłaby mieć wiele zastosowań ale na pierwszym miejscu powkładałabym tam moje zioła.....a potem szukałabym miejsca w iinnych pomieszczeniach bo prezentuje się pięknie i skradła moje serce.......
OdpowiedzUsuńCudnie, cudnie ie jeszcze raz cudnie :) Cieszę się, że tu trafiłam i mimo, że kolejka długaśna już to też się ustawiam, bo taka skrzynia to moje marzenie, a sama nie umiem... lampion juz od roku stoi-surowe drewno i czeka na malunki,ale prędzej spleśnieje niż JA go pomaluję.... Skrzynka cudna i bardzo mi pasuje, tylko problem, do czego jej użyć-może to super miejsce na moje papiery i przydaśki scrapbookingowe, może jednak pojemnik na drewno kominkowe, a może na książki do poduchy w sypialni, a może jednak kwiaty na tarasie albo pojemnik na kocysie? Boże, pomysłów tysiąc i marzenie, żeby choć jedną taka skrzyneczkę mieć :) muszę chyba pomyśleć o funduszach na zakup takowej albo zmobilizować wszystkie siły i umiejętności i spróbować takową wyprodukować :) ale póki co cierpliwie czekam w ogonku :) ciepluchno pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper , fajnie ze tak te napisy przytarlas :)
OdpowiedzUsuńja o takiej skrzyneczce marzę:) chyba by stała u mnie w kuchni, ale w pracowni na przydasie. rewelacyjna!!!! oczywiście ustawiam się w tej długiej kolejce i czekam na wyniki:))
OdpowiedzUsuńja o takiej skrzyneczce marzę:) chyba by stała u mnie w kuchni, ale w pracowni na przydasie. rewelacyjna!!!! oczywiście ustawiam się w tej długiej kolejce i czekam na wyniki:))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne blaszki ,a o skrzyni już nie wspomnę.Ustawiam się w długaśnej kolejce :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam shabby chic i chciałabym żeby cały dom pochłonął się w tym klimacie, na razie kompletuję drobiazgi i ta skrzynia idealnie wpasowałaby się w nowy wystrój . Na co bym ją wykorzystała? Oj mam mnóstwo pomysłów może na książki a może na zabawki i bajki Synusia, możliwości jest mnóstwo.
Pozdrawiam serdecznie
Blaszki są rewelacyjne!!! Ech, będę wzdychać do nich.. :)))) A po skrzyneczkę oczywiście ustawiam się w kolejce :))) Ja w niej widzę czasopisma, a nawet lepiej kolorowe włóczki! :))))
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością dołączę się do zabawy a skrzyneczkę umieściłabym na tarasie oczywiście z kwiatkami w środku ale nie wiem ... może szkoda by było jest taka śliczna . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBlaszki są rewelacyjne :) A skrzynkę widzę oczami wyobraźni w mojej altance w ogrodzie, z kwiatami ... jest pięknie :) z przyjemnością biorę udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńI ja dopisuje się do ogonka. Banerek u mnie na blogu, więc zapraszam z rewizytą http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/ Jak zawsze Twoje prace są wspaniałe i takie dokładne i estetyczne . A jeśli chodzi o skrzyneczkę idealnie nadałaby się do moich ziół w kuchni , pięknie komponowałyby się w niej
OdpowiedzUsuńAle świetny pomysł z tymi blaszkami :-) Nigdy robiłam transferów, ale może by się odważyć? :-) Ściskam i zapraszam do siebie:-) Skrzynka przydałaby mi się w kuchni na książki lub butelki z przyprawami :-)
OdpowiedzUsuńPiękna skrzyneczka - w takiej najpiękniej wyglądają kwiaty, takie cudnie kolorowe.... ale może też być składzikiem na "przydasie"
OdpowiedzUsuńhttp://uoliuoli.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie
Przyłączam się do zabawy, bo nagroda piękna. Stoję na końcu kolejeczki, cichutko- może się uda
OdpowiedzUsuńDwa pomysły na skrzyneczkę 1.Tarasik - osłonkę na moje kwiatki . 2.Druga osłonka na zioła w kuchni. Blaszki cudowne, nie robiłam nigdy transferów , może kiedyś się odważę.
Chętnie przygarnę taką piękną skrzyneczkę, którą sprezentowałabym mojej teściowej jako donicę. Jest miłośniczką takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńhttp://zielonymyszak.blogspot.com/
Pozdrawiam
Oj... cudna jest, zapewne posłużyłaby jako przechowalnia wszelakiej maści drobiazgów, które się pałętają tu i tam. Nieco biżuterii, minimalnie kosmetyków. A jeśli nie tak to na pewno na okno w ramach ozdoby i możliwości posiadania kwiatów.
OdpowiedzUsuńisthemagichereforever.blogspot.com/
zapisuje się :) a skrzyneczkę...hm... ciężko mi teraz zdecydowac...ma tyle szpargałów i skarbów do pochowania , że cięzko tak na szybko zdecydowac :)
OdpowiedzUsuńSkrzynia świetna ☺ mam na nią parę pomysłów 😉 oczywiście osłonka na kwiaty, gazetnik, pojemnik na moje wełny, widzę już małą choinkę na święta Bożego Narodzenia, dynie w październiku i wrzosy i szyszki ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnieszka
Szymanska25@WP.PL
Tabliczki wyszły Ci super! A skrzyneczka jest taka, jaka mi się od dawna marzy. Stałaby sobie na moim balkoniku, powkładałabym do niej doniczki z ziółkami. Pasowałaby do starego kołowrotka. A jesienią przygarnęłabym ją do kuchni na parapet.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu
Pewnie do mnie ostatnio nie zagladalas ale pokazywalam pobojowisko jakie robie na tarasie. szlifowanie stolow, wiory leca, teraz malowanie mnie czeka.
OdpowiedzUsuńchcial;abym,zeby wreszcie taras byl tarasem miejscem do zabawy wypoczynku a nie miejscem chowania sprzetow ogrodniczych cyz rowerow. zmieniam prawie wszystko. kolorystyke. sama zobaczysz. i do aranzowania przestrzeni skrzyneczke chetnie bym przygarnela albo wlasnie na kwiatki choc bardziej mnie kusi jako ozdoba mniej ozdobnych acz potrzebnych rzeczy np jakies rekawiczki, druciki, sznurki czy mini narzedzia do ogrodka. w takiej ozdobie to i te rzeczy nie beda odstraszac :P
Gdybym miała taką skrzynkę to z pewnością wciąż zmieniałaby ona swoje przeznaczenie. Myślę, że raz przechowywała bym w niej gazety, innym razem włóczkę ...oj, wędrowałaby po całym domu a latem z pewnością wybrałaby się na urlop do altany. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń