Witajcie moje Drogie po raz pierwszy w Nowym Roku :)
Dziś do Was przybywam z wpisem typowo rękodzielniczym po części zainspirowanym wpisami Gosi z bloga STARE PIANINO Gosia co pewien czas porusza temat sprzedaży swojego rękodzieła i rękodzieła w ogóle.
Ja swoje rękodzieło oferuję również, zawsze najlepszym okresem był listopad i grudzień oraz lipiec i sierpień (kiermasze, na których są turyści). Teraz to się troszkę zmienia, może dzięki temu, że otworzyłam się na nowe miejsca tym razem w sieci.
W Domowej Rękodzielni na blogu oraz w Domowej Rękodzielni na facebooku wciąż pojawiają się nowe rzeczy. Można mnie znaleźć również na OLX oraz na Instagramie. Lubię tworzyć, cieszy mnie to, a gdy okazuje się, że znajdzie się osoba, która chciałaby mieć coś zrobionego przeze mnie to serce rośnie. Zabrzmi to może niezbyt skromnie ale lubię także swoje rękodzieło w swoim domu o czym zresztą piałam TU
Interesują mnie różne techniki, przy czym zaznaczam, że o ile szyję sama to już wszelkie drewniane wytworki to dzieło Ewy, ja tylko ozdabiam lub ewentualnie wymyślam co ma być zrobione i to mi sprawia oczywiście mega frajdę.
Od jakiegoś czasu jestem bardzo blisko zaprzyjaźniona z maszyną. Moja kochana stulatka pomaga mi w tworzeniu tild. Powstało już dość sporo różnej maści aniołków i zajęcy, są również sarenki.
Powstała Panna Zuzanna 38 centymetrowa dama w zestawie z serduszkiem i prywatnym ptaszkiem
Jest też Pola - nietypowa 40 cm anielica o ciekawej osobowości
Nie mogło zabraknąć Oli w czapce - wyluzowanej anielicy z uśmiechem
Jest też słusznej budowy urocza Róża
I wspomniane wcześniej wiosenne sarenki :)
Mam tak, że czasem jak usiądę do maszyny ok. 17:00 o 21:00 Argos na mnie patrzy i się dziwi dlaczego ja tak siedzę i siedzę zamiast głaskać i głaskać :)))
Powstała Panna Zuzanna 38 centymetrowa dama w zestawie z serduszkiem i prywatnym ptaszkiem
Jest też Pola - nietypowa 40 cm anielica o ciekawej osobowości
Nie mogło zabraknąć Oli w czapce - wyluzowanej anielicy z uśmiechem
Jest też słusznej budowy urocza Róża
I wspomniane wcześniej wiosenne sarenki :)
Mam tak, że czasem jak usiądę do maszyny ok. 17:00 o 21:00 Argos na mnie patrzy i się dziwi dlaczego ja tak siedzę i siedzę zamiast głaskać i głaskać :)))
Pocieszny ten mój Argosek :)
***
W temacie ozdób drewnianych. Uwielbiam je!!! Oczywiście nie może ich u mnie zabraknąć.
Styczeń z Ewą miałyśmy bardzo pracowity, z okazji Dnia Babci i Dziadka powstawały skrzydła, teraz powstają nadal ale raczej z okazji narodzin, chrzcin czy roczku. Bardzo się cieszymy, że nadal chcecie je mieć u siebie.
Czasem również macie ochotę na blaszane metryczki.
A gdybyście zapytały co u mnie, to odpowiadam bardzo szczerze - u mnie słychać rękodzieło (dzięki maszynie) i widać też rękodzieło. Pasja wypełnia mi popołudnia i wieczory. Jest dobrze :)
Jeśli macie ochotę na którąś z moich prac to zachęcam do kontaktu przez komentarz, FB lub po prostu na maila.
Ściskam Was, "wielozdjęciowa" Ania
Dobrze, ze jestes :) Na Insta juz widziałam :) na olx zerkne chetnie :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że nie dopadła Cię niemoc styczniowa:) Nie przysypiasz wieczorami,tylko tworzysz ! Szycie jest mi całkowicie obce,więc szczerze podziwiam Twoje lale:)Uściski.
OdpowiedzUsuńPiękne prace tworzysz, podziwiam!
OdpowiedzUsuńWszystko piękne a jelonki w koszyczku wręcz niesamowite. Trzeba je koniecznie przytulić.
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Widać, że tworzone są z pasją :). Domek Również bardzo przytulny i pięknie urządzony :). Pozdrawiam i życzę wielu zamówień ;)
OdpowiedzUsuńWiosenne sarenki są słodkie:)
OdpowiedzUsuńNo to piekny początek roku. Skoro jest tak dobrze i pasja wypełnia Ci czas...to tylko szczerze pozazrościć...tak trzymaj....
OdpowiedzUsuńPiękne prace.
OdpowiedzUsuńA piesek śliczny. Sierść ma idealną do głaskania, więc nie dziwię się, że patrzy na Ciebie takim wzrokiem :))
Pozdrawiam.
Aniu pamiętam taki czas jak dziwiłaś się w komentarzach jak to można tak pięknie szyć, proszę jakie to cudeńka wychodzą z Twojej ręki , tylko podziwiać.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu kocham Twoje prace, a szczególnie drewniane wytworki:)
OdpowiedzUsuńRóża wymiata, to moja faworyta, oczywiście przed Argosem w którym jestem zakochana bez pamięci!!!
OdpowiedzUsuńAniu, podziwiam Cię za to,że znajdujesz czas na to wszystko i chce ci się chcieć :):)
Buziaki :*
Ależ u Ciebie pięknie i psina kochana :).
OdpowiedzUsuńSame cudeńka tworzysz ale Róża, to mój numer jeden hihi :).
Aniu B witaj:) jaki ten świat jest mały:)
OdpowiedzUsuńa co do sprzedaży, różnie z nią bywa, już rozmawiałyśmy o tym kiedyś z Gosią...trudny temat, ale zawsze jest szansa...
Buziaki Aga z Różanej
Pięknie tworzysz Aniu , z właściwą sobie konsekwencją i stylem :) A satysfakcję i takie miłe uczucie szczęścia mam i ja gdy oddaję , odnowione przez siebie meble :) Radość klientów i błysk w oku , spełnianie ich marzeń to bezcenne uczucie :) Nie kazdy ma zaszczyt dawać takie szczęście :) Pozdrówka kochana :)
OdpowiedzUsuńAniu, piękne tworzysz drobiazgi i "szyjątka" Masz rację, że największą nagrodą dla nas rękodzielniczek jest fakt, że ktoś zachwyca się Twoją pracą i chce ją mieć lub kogoś nią obdarować. Życzę Ci tego z całego serca, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDroga Aniu, dzieje się dużo u Ciebie w rękodziele, widzę, że przybyło sporo nowości. Cudowne Twoje "szyjątka", szczególnie podobają mi się sarenki, są the best :)
OdpowiedzUsuńPracowicie spędzasz wieczory przy maszynie, a efekty Twoje pracy są cudowne :)
Pozdrawiam ciepło :)
Lubie i sama szyje tildowe króliczki,Twoje mają swój urok,sa urocze.
OdpowiedzUsuńPiękności, są naprawdę urocze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Prace - szczególnie decoupage są świetne , a psiak uroczy :)
OdpowiedzUsuńPiękne Aniu są Twoje prace ! Nie dziwię się , że znajdują się chętni. Bez pasji życie byłoby nudne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTwoje prace można oglądać i oglądać i zdjęć nigdy za wiele :))
OdpowiedzUsuńJak nudno by było, gdyby człowiek usiadł popołudniu i stwierdził, że nie ma co robić? A tak, wciąż goni czas bo pomysłów masa :))
Buziaki Aniu!
Masz swój styl Aniu, bardzo mi się podoba to, co nam pokazujesz i jak żyjesz, bo dla mnie ludzie wypełnieni pasją, to interesujący rozmówcy i ciekawy persony;))) Wasze mieszkanie..oryginalne i widać Twoją rękę, super! Pozdrawiam serdecznie:0
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko.. I bardzo dokładne wykonanie....Cudny ten ptasiorek na ścianie...
OdpowiedzUsuńomg Ania, I love your doggie....He is so flippin cute. Just look at that face! We used to have a Newfoudland, he died of old age a couple of years back.
OdpowiedzUsuńŚliczne Szyjątka! Cudny Psiak :)
OdpowiedzUsuńCudności ... Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńwe wszystkich pracach widać twoje serducho:))
OdpowiedzUsuńAniu kochana, z okazji wczorajszych imienin życzę Ci zdrowia, radości każdego dnia i dobrych ludzi wokół. Buziaki
OdpowiedzUsuńดูหนังฝรั่ง