sobota, 3 grudnia 2011

Ku świętom...

Powoli zaczynam wprowadzać świąteczne akcenty, poza kuchennym prawie świątecznym oknem, pojawił się u mnie wiszący hmmm... wianek? no wieniec na pewno nie! No w każdym razie wygląda tak:





Wykonanie banalnie proste: z drutu zrobiłam kółko, które owinęłam gazetami, zużyłam niecały numer Tele Tygodnia :), dzięki temu, że dość dużo było tych stron, kółko robiło sie coraz bardziej grube, takie okazałe. Aby wszystkie gazety się trzymały, zanim zaczęłam je przykrywać gałązkami, użyłam taśmy bezbarwnej (choć z powodzeniem mogłaby być każda inna) dzięki niej gdy mocowałam gałązki, gazety się nie ruszały. "Spachtowane" gałązki, dokładnie wyrwane ze środka krzaka, aby uniknąć DNA podwórkowego kota czy psa lubiącego zaznaczać teren :) mocowałam na gazetach wyłącznie nitką. Dokładnie obwiązywałam każdą gałązkę aby nie ryzykować, że pewnego pięknego dnia zastanę zamiast zielonej, modernistyczną, prasową ozdobę świąteczną :). Po około 30 minutach pracy lub jeśli wolicie to po dwóch kwadransach miałam gotowy wianek. Ze względu na miłość do białego koloru i niezwykłą sympatię dla jego zestawienia z czerwienią wybrałam ozoby właśnie w takich kolorach. Oryginalne ;)??? Nie jestem pewna czy wszystkie ozdoby zostaną czy może powinnam coś zmienic? Robiłam takie cudo pierwszy raz, jeśli macie jeakieś uwagi lub pomysły, chętnie je przeanalizuję.



Poza tym pojawiła się u mnie jemioła, podstępnie została
zawieszona w miejscu gdzie się przechodzi aby zasiąść w fotelu...



przy okazji prezentacji jemioły, zaprezentuję moje ukochane roletko-firanki, na które dostałam "przepis" od  Gosi z Zapachu bazylii Gosiu dziekuję jeszcze raz, bo naprawdę je uwielbiam!!!






wiem, że ten flesz w oknie jest zabójczy, w związku ze świętami,
proponuję go traktować jak gwiazdkę na niebie lub z nieba :)



w deszczowym oknie powiesiłam filcowe gwiazdki

nie zapomniałam także o dekoracji okna w jadalni, ze względu na wiszący wianko-winiec, to okno przystroiłam dość skromnie, malutkim wianuszkiem, ale jak znam siebie to to się jeszcze zmieni do świąt


na stolik, na którym stoi telewizor zrobiłam też skromną
ozdobę świateczną, przy użyciu bukszpanu.
Pomysł tak prosty a cieszy mnie bardzo

 

W kolejnym poście zamieszczę kilka zdjęć z całego pokoju abyście zobaczyły jak wyeliminowałam soczyste kolory wymieniając je na biel.

14 komentarzy:

  1. Śliczny wianek a roletko-firanki wyglądają genjalnie :)
    Serdecznie pozdrawiam :) i dziękuję za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, już się niepokoiłam, że gdzieś zniknęłaś, bo się nie odzywasz, a Ty wianki tworzyłaś;-) Ten wiszący wyszedł super. Sama bym taki zrobiła, tylko ten czas... Roletki wyszły świetnie. Identyczne niemal, jak te moje. Wyglądają na Twoich oknach ślicznie. Z miejsca się zmienił, i styl, i klimat. Bardzo fajnie:-) Pozdrawiam Cie kochana i życzę miłej niedzieli:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo mi sie podoba jak przystroiłaś mieszkanie,mam zamiar uszyć takie same roletki do pokoju mojej Łucji,tylko tak się zbieram i zbieram;-)
    A na wianuszek narobiłaś mi chęci,chyba pójde dzisiaj do parku;-)
    Zapraszam Cie do mnie na Candy

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo nastrojowe, a jeszcze w tak pięknym wnętrzu... bajka..ech..

    OdpowiedzUsuń
  5. Wianek jest cudny:) ech gdyby mi sie chcialo tez taki zrobilabym tylko hmmm nie mialabym gdzie go zawiesic;) u nas nie ma zadnej wiszacej lampy;) sliczne dekoracje

    OdpowiedzUsuń
  6. czarujący wianek:) pięknie u Ciebie w mieszkaniu:) pozdrawiam i zapraszam do Kuźni Upominków:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale pięknie !! dosłownie każda ozdoba u Ciebie jest wspaniała;) pomysł na wianek bardzo mi sie podoba i chyba wypróbuję;) a te delikatne snieżynki przy wianku to też filc?

    OdpowiedzUsuń
  8. wianek przesliczny zrobiłaś;))akcenty świateczne piekne zdobia mieszkanko:)firaneczki-roletki sliczne:)pozdrawiam cieplo:) zapraszam przy okazji na moje serduszkowce candy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gałązki to chyba głóg, dokladnie nie wiem bo dostałam je od szefowej;) podobno jakies odmiany czy cos, dokladnie nie wiem bo zamiast sluchac cieszylam sie ze je dostaje;) hmm najblizszy sklep FLO jest w kato wiec nie tak zle, musze sie tam wybrac bomusi miec niezle rzeczy:) dzieki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny wianek! Myślałam o podobnym, ale w międzyczasie wpadł mi do głowy inny, równie genialny pomysł :) Twój wygląda na prawdę imponująco... Te kolorki, te śnieżynki i wstążeczki, eh, napatrzeć się nie mogę :) Zasłoneczki też cieszą oczy. A co tam, w ogóle masz za..., to znaczy na prawdę piękny domek :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  11. kochana moja, nie wiem czy wiesz ale wygrałas u mnie nagrode pocieszajkę, prosiłam o kontakt na maila;-)wystrój super, bardzo lubię jemiołę.POZDRAWIAM SERDECZNIE

    OdpowiedzUsuń
  12. zawsze mi sie podobal taki wianek,ale myslalam ze zrobic go jest bardzo trudno.Twoja instrukcja jest bardzo dokladna i wydaje sie latwa,ale pewnie tylko tak mi sie wydaje.Wianuszek bardzo ladny i dzieki za wskazówki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ty oszołomie jeden,ale m napisałaś komentarz;-)Takiego mam teraz banana na buzi ja wariat jakiś ;-);-)

    OdpowiedzUsuń
  14. konik do Ciebie pocwałuje, może jeszcze zdazy przed świetami:-) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Zapraszam ponownie! Ania